Jako pierwsza podjęta została modernizacja zakładu w Wielkiej Woli. Podzielono ją na cztery etapy. Inwestycje związane z pierwszym etapem pochłonęły 136 mln zł. Do 2013 roku zakończą się kolejne 3 etapy. Łączny koszt wyniesie 185 mln zł. - Zmiany pozwolą na usprawnienie pracy, podniesienie innowacyjności oraz konkurencyjności firmy - mówi Ferdynand Gacki, dyrektor zakładów w Wielkiej Woli.
Realizacja projektu obejmuje w szczególności modyfikację dotychczasowych ciągów technologicznych wykorzystywanych do produkcji klinkieru oraz budowę nowych hal z trzema ciągami produkcyjnymi wraz z wyposażeniem w urządzenia do rektyfikacji i polerowania powierzchni wyrobów. Umożliwi to rozszerzenie asortymentu produkowanego przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii o gres szkliwiony (wysoko przetworzony z udziałem nadruku cyfrowego), w ramach nowych produktów wdrożonych dla marki Premium - My Way Paradyż Group. Obecnie ukończono pierwszy etap.
Kolejnym krokiem w ramach planu inwestycyjnego jest unowocześnienie zakładu produkcyjnego w Opocznie. To pierwszy zakład firmy, uruchomiony w 1991 roku. Dzienna produkcja wynosiła wówczas zaledwie 100 mkw. płytek. Inwestycja pochłonie łącznie 25 milionów złotych. - Działania prowadzone są od 2010 roku w ramach Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - mówi Piotr Tokarski, prezes zarządu Grupy Paradyż. - Obejmują modernizację zakładu w kierunku produkcji nowych formatów płytek ceramicznych. Obecnie są to nowości rynkowe na rok 2011. Zakładany jest wzrost zatrudnienia w firmie. Prowadzona już jest rekrutacja na wiele stanowisk.
Ostatnim zakładem, który w istotny sposób przejdzie modernizację, będzie Tomaszów 1., zakład uruchomiony w 1999 roku. - Przeznaczyliśmy na to zadanie 40 mln zł - dodaje prezes Tokarski. - I w tym przypadku planujemy zwiększenie zatrudnienia, ale w tej chwili trudno o konkretne liczby.
Około 30 proc. przychodów spółek Grupy Paradyż stanowi eksport. - Według naszych danych, płytki Grupy Paradyż stanowią 10 proc. wartości rynku litewskiego i ok. 7 proc. rynku płytek ceramicznych na Łotwie - informuje Łukasz Kardas, wiceprezes ds. handlu. - Obiecująco wyglądają także nasze wyniki sprzedaży w Czechach i na Słowacji, gdzie jesteśmy trzecią pod względem sprzedaży firmą.
Kardas przewiduje, że w najbliższych trzech latach eksport powinien wzrosnąć do 40 proc.
Przychody firmy w 2010 roku wyniosły 677.869 tys. zł. W porównaniu z 2009 r. były wyższe o 5,5 proc. - Na ten rok mamy ambitniejsze plany - dodaje Kardas. - Chcemy osiągnąć dwucyfrowy wzrost sprzedaży.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?