Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Góra Kamieńsk zamknęła stok, to koniec sezonu dla narciarzy

Grzegorz Maliszewski
W tym roku stok na górze Kamieńsk odwiedziło ponad 100 tysięcy narciarzy i snowboardzistów
W tym roku stok na górze Kamieńsk odwiedziło ponad 100 tysięcy narciarzy i snowboardzistów Grzegorz Maliszewski
Góra Kamieńsk już zamknięta dla narciarzy i snowboardzistów. Odwilż i dodatnie temperatury sprawiły, że trasy narciarskie nie nadawały się już do jazdy. W tym roku roku stok był czynny przez 53 dni. Frekwencja na górze Kamieńsk była jedną z najlepszych w historii

Tegoroczna frekwencja na kopalnianym stoku to jeden z najlepszych wyników w historii ośrodka na górze Kamieńsk, a biorąc pod uwagę średnią liczbę narciarzy, która odwiedziła stok jednego dnia, to sezon rekordowy. W 53 dni z tras na stoku skorzystało ponad 100 tys. osób. Do znakomitej frekwencji z pewnością przyczyniła się to, że sprzyjająca aura zbiegła się w czasie z feriami szkolnymi, także w sąsiednich województwach. W rekordowe dni górę Kamieńsk odwiedzało nawet do 5 tys. osób. Co ważne, ruch na trasach narciarskich był także w środku tygodnia, kiedy liczba szusujących narciarzy była zbliżona do tej z weekendów.

Okazuje się, że na kamieńską górę tej zimy zawitali nie tylko wielbiciele białego szaleństwa z pobliskich miejscowości i województwa łódzkiego, ale także z innych części kraju. Jak wynika z obserwacji pracowników ośrodka, w tym roku wyjątkowo dużo narciarzy na kopalniany stok przyjechało z woj. wielkopolskiego, głównie z Poznania, a także z Warszawy czy Śląska. Z pewnością decydowało o tym dobre połączenie z ośrodkiem, który leży blisko tzw. „gierkówki”. Na parkingu ośrodka często parkowały także autokary wypełnione szkolną młodzieżą, która przyjechała poszusować na kamieńskim stoku.

Pomimo dodatnich temperatur i opadów deszczu w ostatnim tygodniu, biały puch na górze Kamieńsk wciąż się utrzymywał. Na początku tego tygodnia na trasach wciąż można było zobaczyć narciarzy, głównie tych zaawansowanych, którzy potrafią sobie radzić na mokrym śniegu. Duża w tym zasługa obsługi ośrodka, która w mroźne dni magazynowała duże ilości sztucznego śniegu, który po opadach deszczu i odwilży był układany na trasach narciarskich. Dodatkowo sztuczny śnieg jest bardziej odporny na dodatnie temperatury niż naturalny biały puch.

W tym sezonie na kopalnianej górze nie obyło się niestety bez urazów narciarzy, ale na szczęście nie było poważniejszych wypadków. Pomimo tego, ratownicy z Beskidzkiej Grupy GOPR mieli sporo pracy, bo musieli udzielać pomocy narciarzom średnio 3-4 razy dziennie. Do najczęstszych urazów należały urazy nadgarstków u snowobardzistów, w dwóch przypadkach odnotowano złamania obojczyków i raz złamanie podudzia nogi. Nie obyło się też bez urazów kolan u narciarzy.

W tym sezonie stok na górze Kamieńsk był czynny w sumie 53 dni. To znacznie lepszy wynik niż przed rokiem, kiedy ośrodek dla narciarzy był otwarty zaledwie przez 34 dni. Najdłużej w historii stok był czynny w 2013 roku, kiedy na trasach narciarskich można było szusowac aż przez 113 dni. Najgorszym był sezon w 2007 roku. Wówczas na górze Kamieńsk można było jeździć na nartach przez... 9 dni.

Niewykluczone, że duże zainteresowanie narciarzy ka-mieńskim stokiem zaowocuje w przyszłości otwarciem następnych tras na kolejnym kopalnianym zwałowisku. W ubiegłym roku kopalnia zakończyła formowanie tras narciarskich na zwałowisku zewnętrznym odkrywki Szczerców. Narciarze pojawią się tam jednak nieprędko, bo do 2020 roku będą prowadzone roboty górnicze. Dopiero później teren będzie można wykorzystać ewentualnie do celów rekreacyjnych.

Na zboczu północnym zwałowiska zaprojektowano teren pod dwie trasy narciarskie. Długość pierwszej trasy wzdłuż planowanego wyciągu ma wynosić ok. 650 m przy różnicy poziomów 144 m. Natomiast druga nartostrada ma mieć długość około kilometra. Nie wiadomo na razie czy PGE samo zdecyduje się na budowę ośrodka czy poszuka jednak inwestora zewnętrznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto