Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Bełchatów: protest mieszkańców na sesji rady gminy

Maciej Wiśniewski
Gmina Bełchatów - protest mieszkańców na sesji
Gmina Bełchatów - protest mieszkańców na sesji Maciej Wiśniewski
Gmina Bełchatów: protest mieszkańców, niezadowolonych z podwyżki jednego z podatków od nieruchomości, otworzył dzisiejszą sesję rady gminy. Przyszło kilkadziesiąt osób. Nie wszyscy zmieścili się na sali obrad.

Gmina Bełchatów: protest mieszkańców ma związek z podniesieniem podatku od nieruchomości za tzw. grunty pozostałe. Wzrósł on z 14 groszy za metr kwadratowy do 35 groszy, czyli o 150 procent. To wywołało burzę niezadowolenia wśród mieszkańców.

Wprawdzie gminni radni stawki podatkowe na 2016 rok uchwalili już w listopadzie ubiegłego roku, ale dopiero w lutym mieszkańcy otrzymali od sołtysów deklaracje podatkowe i wielu dopiero wówczas dowiedziało się, że będzie musiało zapłacić znacznie więcej.

We wtorek w gmachu urzędu gminy miała odbyć się sesja Rady Gminy Bełchatów. Na nią stawiło się kilkadziesiąt osób, które wcześniej zostały zawiadomione o spotkaniu w gminie. Jacek Ludwiczak, przewodniczący rady gminy tłumaczył, że o spotkaniu "oficjalnie" dowiedział się pół godziny przed jego rozpoczęciem. Dlatego nie było należycie przygotowane. Do sali posiedzeń zmieściło się około pięćdziesięciu osób, ciasno stłoczonych obok siebie. Kilkadziesiąt kolejnych stało na korytarzu, bo zabrakło dla nich miejsca.

- Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, zorganizowalibyśmy sesję w innym miejscu, gdzie pomieści się więcej osób - podkreślał.

Na pytania o motywy tak wysokiej podwyżki próbował odpowiadać przewodniczący rady. Dopiero po kilkudziesięciu minutach dyskusji pojawił się wójt Kamil Ładziak.

Nie obyło się bez cierpkich słów pod adresem radnych i wójta. Niezadowoleni mieszkańcy podkreślali, że jednorazowa podwyżka podatku o 150 proc. jest zbyt drastyczna, zahamuje rozwój gminy i nie ma uzasadnienia. - Teraz będziemy mieć jeden z najwyższych podatków w powiecie - argumentowali.

Wójt Kamil Ładziak odpowiadał, że do tej pory posiadacze tzw. pozostałych gruntów, czyli działek do jednego hektara powierzchni byli grupą uprzywilejowaną, bowiem płacili bardzo niską stawkę podatku. To jego zdaniem niekorzystnie wpływa na ocenę finansów gminy przy ubieganiu się o dotacje na inwestycje. Jak podkreśla Kamil Ładziak, skoro gminę stać na tak wysokie ulgi podatkowe, to w ocenie służb rozdzielających unijne dotacje, gmina nie potrzebuje środków zewnętrznych.

Kamil Ładziak argumentował także, że chce, aby wszyscy mieszkańcy, niezależnie od rodzaju podatku jaki płacą, mieli takie same procentowo ulgi. - Nie chcę dzielić mieszkańców, tylko doprowadzić do tego, aby podatki były sprawiedliwe dla wszystkich - podkreślał.

- W 2006 roku kiedy pierwszy raz zostałem radnym, gmina liczyła 8 tys. mieszkańców, teraz jest 11 tys., w tym czasie podatki nie były znacząco podnoszone, tymczasem nowe osiedla wymagają nowych inwestycji - podkreślał radny Jacek Bakalarczyk. - Te zmiany w podatkach spowodowały, że po raz pierwszy od lat budżet gminy nie ma w tym roku deficytu i ja tego budżetu będę bronił - dodał radny Krzysztof Polak.

Radna Marzena Polak, która w listopadzie głosowała za podwyżką podatków, przyznała, że się... pomyliła i teraz jest przeciw. Apelowała o zapytanie Regionalnej Izby Obrachunkowej, czy w trakcie roku budżetowego można zmienić jeszcze stawki podatków. Wójt Kamil Ładziak odpowiedział, że takie zapytanie już wysłał. Jak powiedział, gotów jest rozważyć obniżkę podatków w przyszłym roku, ale po równo dla wszystkich grup mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto