GKS Bełchatów rozpoczął przygotowania do bardzo ważnej rundy wiosennej. Nowe twarze pojawiły się na pierwszym treningu

Inauguracyjne zajęcia odbyły się na boisku ze sztuczną nawierzchnią Miejskiego Centrum Sportu. Nie mogło zabraknąć nowych twarzy.

Jak informowaliśmy już przed tygodniem, treningi z drużyną GKS rozpoczął pomocnik GKS 1962 Jastrzębie - Tomasz Dzida oraz napastnik Pelikana Łowicz - Sebastian Szerszeń. Z przyjazdu na testy zrezygnował napastnik, który kilka dni temu rozstał się z Łódzkim Klubem Sportowym.

Kamil Żylski wybrał trzecioligową Radunię Stężyca. Ponadto do pierwszego zespołu włączony został Dawid Kocyła, który dotychczas występował w drużynie Centralnej Ligi Juniorów pod okiem trenera Marcina Węglewskiego, a od 10 stycznia z ekipą Derbina trenować ma pomocnik Wisły Sandomierz - Wiktor Putin.

- Miło było zobaczyć drużynę po tym dłuższym urlopie. Od samego początku w szatni było sporo śmiechu, a szczególnie z nowej fryzury Daniela Niźnika - zaznacza Mikołaj Bociek. - Myślę, że waga po okresie świątecznym zachowała odpowiednią liczbę - dodaje wychowanek PGE GKS.

Trener Artur Derbin na pierwszych zajęciach w 2019 roku nie mógł skorzystać z Patryka Mularczyka, który poprosił o dodatkowy dzień wolnego, a z kolei stoper Damian Michalski był nieobecny, ponieważ zdawał egzamin w jednej z wrocławskich uczelni.

Jutro o godzinie 10 w hali widowiskowo-sportowej przy ul. 1 Maja odbędą się testy szybkości oraz wytrzymałości szybkościowej. W piątek zawodnicy w podgrupach mają spotkać się o godzinie 10 i 11 w salce fitness w trybunie północnej. O godzinie 15:30 zaplanowano trening na sztucznym boisku. Sobota z kolei jest dniem, w którym zakończy się pierwszy mikrocykl treningowy bełchatowian. Drużyna o godzinie 12 spotka się po raz kolejny na sztucznym boisku, które zimą jest miejscem, gdzie piłkarze GKS najczęściej szlifują swoją formę przed rundą wiosenną.

- Okres zimowy jak wiadomo to długi czas przygotowań. Jest do rozegrania kilka sparingów, w których na pewno będę starał się pokazać z jak najlepszej stron_y - zapewnia Bociek. - _Bardzo ważne jest jednak, aby w tym okresie uniknąć niepotrzebnych kontuzji - wyjaśnia defensor.

GKS ma, o co walczyć, bo zajmuje aktualnie czwartą lokatę w rozgrywkach II ligi ze stratą dwóch punktów do miejsca premiowanego awansem, które zajmuje Elana Toruń. Wyżej jest lider z Łodzi. Drugie miejsce zajmuje Radomiak Radom.