Wójt Andrzej Banaszyński oraz prezes stowarzyszenia Dolina Wełny Janusz Woźniak stworzyli projekt, dzięki któremu to szlachetne mięso znów będzie rarytasem w Mieścisku. - Pomysł zrodził się z tradycji. Znane wszystkim dotychczasowe Targi Michałowskie kiedyś ściśle związane były z gąskami. W przeddzień św. Michała kupcy z całej okolicy przybywali do Mieściska, by sprzedać swoje zwierzęta. Chcemy, by i teraz naszą miejscowość kojarzono z gęsiną. Jedni je tylko zjedzą, ale może komuś przyjdzie do głowy, by zająć się ich hodowaniem na dobre. Kiedyś na naszych stołach gęsina była bardzo popularnym mięsem - wyjaśnia wójt.
We wtorek w sali wiejskiej w Sarbii 63 rodziny otrzymały łącznie 710 małych gąsek. Przyjechały one do nich z wągrowieckiego zakładu wylęgu drobiu Grzegorza Trytta. Rodziny, które wcześniej zapisały się i wyraziły chęć hodowania w swoich gospodarstwach gęsi otrzymały nie tylko zwierzęta, ale również odpowiednią dla nich paszę na start. Jedna rodzina mogła przyjąć maksymalnie 10 małych gąsek.
- To piękna polska tradycja. Chociaż przygotowanie gęsiny nie należy do najłatwiejszych, mam nadzieję, że uda mi się coś dobrego ugotować. Z gęsiej krwi będą mogła ugotować prawdziwą czerninę - wyjaśnia pani Mirosława.
Mieszkańcy gminy, którzy przyszli po odbiór zamówionych ptaków wysłuchali wykładu o hodowli gęsi oraz ich żywieniu i pielęgnacji. Dowiedzieli się, że dla nich najważniejsza jest odpowiednia temperatura. Po powrocie do domu ich gęsi będą potrzebowały naświetlenia specjalnego promiennika, ponieważ najlepiej czują się w temperaturze 30 stopni. To jednak nie koniec, a dopiero początek pomysłów wójta Banaszyńskiego.
- Chcę, aby na tegorocznych Targach Michałowskich została zorganizowana wystawa gęsi. Będziemy wtedy oceniać ich ubiór. Troszkę później, bo 20 września zorganizujemy wraz z Doliną Wełny festiwal gęsiego smaku. Wtedy to nasze gospodynie będą mogły zaprezentować wszystkim potrawy z tego drobiu - mówi Andrzej Banaszyński. Na jego pomysł wszyscy zareagowali ochoczo, a panie już zaczęły myśleć, jakie potrawy przyrządzą. Jednym z pomysłów była gęś w pomarańczach. - Nie bez powodu rozdawanie gęsi odbyło się właśnie teraz. Zdążą urosnąć do 11 listopada, a ja chciałbym, by na świętego Marcina znów w Mieścisku była gęsina - dodaje wójt.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?