Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Firmy ciągną do kleszczowskiej strefy

Grzegorz Maliszewski
Grzegorz Maliszewski
Regionalne Centrum Przetwarzania Odpadów w gminie Kleszczów rozrasta się. Niedługo zainwestują w niej kolejne firmy. Obecnie trwa budowa walcowni i odlewni aluminium za 160 mln euro. W przyszłości jedna z firm ze spirytusu będzie produkowała... benzynę i olej napędowy.

Największa w Polsce i najnowocześniejsza w Europie walcownia i odlewnia aluminium powstaje w strefie przemysłowej w Bogumiłowie. Zakłady będą przetwarzały złom aluminiowy na blachy. Obie inwestycje są już na półmetku.
Walcownię buduje potentat w branży stali aluminiowej - firma Euro Metal ze Stalowej Woli. Szacuje się, że koszt zamknie się w 80 mln euro. W zakładzie będą produkowane m.in. blachy i taśmy aluminiowe. 


W sąsiedztwie stanie odlewnia aluminium, którą stawia firma Eko-Świat. Budowa tego zakładu również kosztować ma około 80 mln euro. Pierwszy etap budowy, po którym będą tu wytwarzane trzy gatunki blach, ma zakończyć się połowie 2014 r. Hale zakładu zajmą aż 23 ha. Za dwa lata planowana jest produkcja ok. 30 tys. ton produktów aluminiowych rocznie. Docelowo ma tu być wytwarzane 120 tys. ton blachy i taśmy aluminiowej. 


Szacuje się, że zakłady dadzą aż 250 miejsc pracy.


- W pierwszej kolejności pracę dostaną mieszkańcy gminy, będziemy ich szkolić i przyuczać - mówi Andrzej Szczepocki, prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów, zajmującej się ściąganiem inwestorów do gminy. - Potrzebni będą ludzie, którzy będą potrafili obsługiwać linię produkcyjną. 


Prawdopodobnie wiosną w kleszczowskiej strefie mogą ruszyć kolejne inwestycje. Fundacja prowadzi rozmowy z jedną z polskich firm, która w Bogumiłowie chce postawić zakład przetwarzający spirytus gorzelniany na benzynę i olej napędowy. W tej chwili trwają już prace projektowe. Do zakładu będą trafiały zboża odpadowe, które będą mielone przez olbrzymie młyny.


- Do takiego procesu nigdzie na świecie nie używa się dobrych zbóż, bo z takich robi się chleb - mówi prezes Szczepocki. - U nas będą wykorzystywane resztki ze zbóż, które nie nadają się do przemysłu spożywczego. 


Kolejna firma, której w przyszłym roku spodziewają się w Bogumiłowie, będzie produkować dodatki do kosmetyków z odpadów, m.in. z ubrań, zawierających wiskozę i środki chemiczne. Będą z nich wytwarzane m.in. olejki parafinowe.


Z kolei dwie inne firmy przygotowują budowę zakładu przetwarzania i produkcji materiałów budowlanych z... popiołu. Do strefy w Bogumiłowie kleszczowska fundacja planuje ściągnięcie kolejnych inwestorów. Chce rozpocząć budowę zakładów m.in. przetwarzania butelek PET, samochodów czy pulpy drewnianej na gąbki.


- Celem utworzenia Regionalnego Centrum Przetwarzania Odpadów było stworzenie przemysłu, pod wieloma względami nowatorskiego w skali kraju, dla którego surowcem do produkcji jest szeroko rozumiany odpad. Jest nim wszystko, co straciło swoją przydatność dla człowieka - mówi Andrzej Szczepocki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto