Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalna postawa bełchatowskich siatkarzy i kolejna przegrana w roli gospodarza [FOTO]

Adam Kieruzel
Adam Kieruzel
Według statystyk najlepszym zawodnikiem PGE Skry Bełchatów na boisku był Irańczyk Milad Ebadipour
Według statystyk najlepszym zawodnikiem PGE Skry Bełchatów na boisku był Irańczyk Milad Ebadipour PGE Skra Bełchatów
W kolejnym już zaległym meczu, tym razem 6. kolejki PlusLigi zawodnicy PGE Skry Bełchatów przegrali na swoim terenie z Jastrzębskim Węglem 0:3 (25:27, 23:25, 18:25). Była to już trzecia z rzędu porażka bełchatowian i co ciekawe trzecia z rzędu w hali "Energia". MVP meczu wybrano libero ekipy gości Jakuba Popiwczaka.

Jastrzębianie opuścili Bełchatów z kompletem punktów

Zespół PGE Skry Bełchatów po dwóch z rzędu przegranych u siebie: 1:3 z Treflem Gdańsk oraz 2:3 z Asseco Resovią Rzeszów rozegrał kolejny zaległy mecz PlusLigi. Tym razem rywalem bełchatowian był Jastrzębski Węgiel.

Podopieczni trenera Luke Reynoldsa do Bełchatowa przyjechali po przełamanie, bo również w dwóch poprzednich spotkaniach przegrywali. Najpierw ulegli na wyjeździe beniaminkowi rozgrywek Stali Nysa, a potem na swoim parkiecie przegrali z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa 2:3.

Żółto-czarni i jastrzębianie w sezonie 2020/2021 spotkali się już dwa razy. We wrześniowym półfinale Superpucharu Mistrzów Polski PGE Skra Bełchatów zwyciężyła 3:0 (29:27, 25:23, 28:26), a w ligowym meczu Jastrzębski Węgiel pokonał bełchatowian 3:2 (22:25, 25:21, 25:22, 21:25, 15:8).

Pojedynek PGE Skry Bełchatów z Jastrzębskim Węglem był ważny dla obu ekip. Gospodarze chcieli zacząć regularnie punktować, aby móc być pewnym gry w ćwierćfinale Pucharu Polski oraz fazie play-off ligowych rozgrywek. Przyjezdni z kolei są już pewni gry w Pucharze Polski, ale chcą na koniec fazy zasadniczej zająć jak najlepszą lokatę, aby być dobrze rozstawionym w kolejnych etapach ligowych zmagań.

Pierwszy set tego meczu od początku był pełen błędów po obu stronach siatki, ale nieco skuteczniejsi byli gospodarze, którzy prowadzili 8:5. Później świetnie zaserwował środkowy Mateusz Bieniek, a do tego dołożono kolejne skuteczne ataki i bloki i zrobiło się 16:9 dla PGE Skry. Wydawało się, że żółto-czarni pewnie kroczą po wygraną w secie pierwszym, ale tak było tylko do stanu 18:11. Dużo do gry gości wniosła nieco wcześniej przeprowadzona podwójna zmiana. Bardzo dobrze atakował Jakub Bucki, a jego koledzy świetnie serwowali, co spowodowało, że było już tylko 21:18 dla PGE Skry Bełchatów. W kolejnych wymianach jastrzębianie byli bezbłędni w każdym elemencie gry i zrobiło się 23:22 dla Jastrzębskiego Węgla. Jako pierwsi piłki setowe mieli goście, którzy po atakach środkowych: Jurija Gładyra oraz Łukasza Wiśniewskiego wygrali 27:25 i objęli prowadzenie w tym pojedynku. Korzystniej w polu serwisowym grali gospodarze, którzy przy jednym asie serwisowym popełnili trzy błędy, a przyjezdni odnotowali trzy punktowe zagrywki, ale odnotowali aż 7 pomyłek. W defensywie 50 proc. pozytywnego przyjęcia uzyskali goście, a aż 86 proc. odnotował libero Jakub Popiwczak. Z kolei 45 proc., to wynik przyjęcia PGE Skry w pierwszej partii. W ofensywie także lepiej grali przyjezdni. 53 proc. skuteczności, to wynik jastrzębian, a 46 proc. bełchatowian. Po stronie Jastrzębskiego Węgla świetnie grał duet środkowych Gładyr i Wiśniewski oraz rezerwowy atakujący Bucki. Z kolei w ekipie żółto-czarnych najskuteczniej grał irański przyjmujący Milad Ebadipour, a zaraz za nim serbski atakujący Dusan Petković. Blokiem obie strony zdobyły po dwa oczka.

Drugą odsłonę znów bardzo dobrze zaczęła PGE Skra Bełchatów, którą ciężko było zatrzymać. Bełchatowianie prowadzili już 8:5, a w kolejnych akcjach rywale próbowali odrobić straty, ale bez większego skutku, bo później żółto-czarni nadal notowali dobry wynik i było 16:14. Pozostała część seta, to po raz kolejny dekoncentracja w szeregach PGE Skry Bełchatów i prowadzenie Jastrzębskiego Węgla 19:17. Po chwili było 21:19, następnie gospodarze wyrównali, a goście znów odskoczyli na dwa oczka. Końcówka należała jednak do przyjezdnych, którzy wytrzymali presję ze strony żółto-czarnych i wygrali 25:23, triumfując w drugim secie i zapewniając sobie, chociażby jedno oczko w tym pojedynku. Tym razem na zagrywce obie strony zaliczyły po dwa asy serwisowe, ale o jeden błąd więcej popełniła PGE Skra. W defensywie poprawiły się obie drużyny, ale nadal lepsi byli przyjezdni, których wynik, to 63 proc., a PGE Skry 55 proc. W ekipie Luke Reynoldsa nadal świetnie bronił libero Popiwczak, a z kolei w bełchatowskim zespole Kacper Piechocki nie spisywał się najgorzej z wynikiem, który wynosił 60 proc. pozytywnych obron. Siły w ataku wyrównały się i obie strony zaliczyły po 52 proc. W ekipie z Jastrzębia-Zdroju skuteczną grę w ofensywie prezentował środkowy Łukasz Wiśniewski. Z kolei w szeregach gospodarzy spadła skuteczność Ebadipoura, Petkovicia, a także Norberta Hubera. Uaktywnili się z kolei: Taylor Sander, amerykański przyjmujący oraz środkowy Mateusz Bieniek. Blokiem znów po obu stronach zdobyto po dwa oczka.

Trzeci set zaczął się od bardzo dużej ilości pomyłek i prowadzenia 8:4 Jastrzębskiego Węgla. Później świetne serwisy Gładyra oraz dobre ataku Buckiego spowodowały, że zrobiło się 16:12 dla przyjezdnych, którzy byli o krok od wygranej bez straty seta. Żółto-czarni wzięli się do pracy, ale chwilowy i zbyt długi postój bełchatowian zakończył się prowadzeniem 21:16 gości oraz wygraną 25:18 w secie trzecim i 3:0 w całym spotkaniu. Fatalnie PGE Skra Bełchatów prezentowała się już w polu serwisowym, gdzie straciła aż 7 piłek i nie zaliczyła ani jednej punktowej zagrywki. Z kolei jastrzębianie przy czterech pomyłkach zapunktowali serwisem trzy razy. W defensywie żółto-czarni i ekipa ze Śląska zagrały najgorzej w całym spotkaniu. PGE Skra uzyskała 33 proc., a najlepszy rezultat 50 proc. pozytywnego przyjęcia (35 proc. perfekcyjnych obron), przy 26 piłkach osiągnął libero Kacper Piechocki. W składzie przyjezdnych ten element gry należał do libero Jakuba Popiwczaka. W ataku gospodarze nie grali najgorzej (50 proc.), ale z kolei ich rywale atakowali celnie, uzyskując 62 proc. skuteczności w ataku. Tutaj w zespole Luke Reynoldsa na pochwałę zasługiwał środkowy Łukasz Wiśniewski, a także atakujący Jakub Bucki oraz przyjmujący Rafał Szymura. Natomiast w bełchatowskim zespole Sander, Ebadipour i Petković grali niemalże na tym samym poziomie, a Bieniek i Huber nie mieli zbyt wiele pracy. W formacji bloku dwa oczka zdobyła ekipa gości, a jedno żółto-czarni.

Najlepszym zawodnikiem tej rywalizacji wybrano libero Jastrzębskiego Węgla Jakuba Popiwczaka, który w całym starciu podbił 14 piłek na poziomie 79 proc. pozytywnego przyjęcia oraz 43 proc. perfekcyjnych obron.

Natomiast w szeregach PGE Skry Bełchatów najlepszą postacią na parkiecie był Irańczyk Milad Ebadipour, który zanotował jednego asa serwisowego, w defensywie na 9 obron uzyskał 44 proc. pozytywnego przyjęcia (33. proc efektywnych obron), a w ataku na 16 wykonanych ataków ukończył 10, co dało 62 proc. skuteczność. Blokiem Ebadipour wywalczył jedno oczko.

W tabeli PlusLigi PGE Skra Bełchatów zajmuje 6. miejsce z sumą 27 oczek na koncie po 18 meczach. Bilans meczów żółto-czarnych, to 8 wygranych i 10 przegranych. Natomiast w bilansie setowym bełchatowianie wygrali 34 odsłony, a 32 stracili.

Drużyna prowadzona przez trenera Michała Mieszko Gogola ma teraz kilka dni na to, aby przygotować się do kolejnego ligowego starcia. W piątek, 22 stycznia o godz. 17.30 żółto-czarni w ramach 22. kolejki PlusLigi podejmą w hali "Energia" zespół GKS Katowice. Przypomnijmy, że obie drużyny spotkały się ze sobą w pierwszym meczu 2021 roku. Wówczas bełchatowianie zwyciężyli w Katowicach 3:0. Od tamtej pory GKS rozegrał dwa spotkania wyjazdowe i oba przegrał 0:3. Były to pojedynki z Jastrzębskim Węglem i Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Transmisję z meczu PGE Skra Bełchatów - GKS Katowice przeprowadzi Polsat Sport.

6. kolejka - PlusLiga
PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 0:3 (25:27, 23:25, 18:25)

PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Bieniek, Petković, Sander, Huber, Piechocki (libero) oraz Mitić, Kłos, Filipiak

Jastrzębski: Kampa, Louati, Wiśniewski, Al Hachdadi, Szymura, Gładyr, Popiwczak (libero) oraz Tervaportti, Kosok, Bucki

MVP: Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel)

Według statystyk najlepszym zawodnikiem PGE Skry Bełchatów na boisku był Irańczyk Milad Ebadipour

Fatalna postawa bełchatowskich siatkarzy i kolejna przegrana...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto