- Wymiana akcji prowadzona jest w punkcie obsługi akcjonariuszy w siedzibie elektrowni, na sześciu stanowiskach - mówi Magdalena Kula, główny specjalista ds. komunikacji korporacyjnej w PGE Elektrowni Bełchatów. - Akcjonariusze mogą dokonać zamiany również w punkcie zlokalizowanym w hali sportowej w Bełchatowie. W lipcu tworzyły się nieduże kolejki, zwłaszcza w pierwszych godzinach prowadzenia obsługi - dodaje Kula.
Energetycy zanim wymienili akcje, mieli spory dylemat. Podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy w czerwcu większościowy udziałowiec elektrowni, czyli Skarb Państwa, podjął kontrowersyjną decyzję o wypłacie dywidendy z zysku za 2009 rok, ale dopiero 17 sierpnia, czyli po ostatecznym terminie wymiany akcji. Tym samym ci pracownicy elektrowni, którzy już dokonali konwersji, nie dostaliby dywidendy z rekordowego zysku swojej spółki (1,5 mld zł).
Wielu zastanawiało się, czy wymieniać akcje, bo średnio otrzymaliby ok. 24 tys. zł (brutto) dywidendy. Tymczasem po zamianie na udziały PGE GiE, każdy z energetyków dostanie 30 groszy za akcję, co daje średnią ok. 1,7 tys. zł. Oprócz tego w przyszłości mogą liczyć na dywidendę z zysku PGE. Pracownicy elektrowni po konwersji będą mogli operować też na giełdzie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?