Elżbieta Ceglarek napisała kolejną książkę dla kobiet

To druga powieść w dorobku Elżbiety Ceglarek, na co dzień dyrektora w jednym z bełcha-towskich przedszkoli. Autorka zdradza, że łatwiej było napisać drugą książkę i zajęło jej to rok. Przyznaje także, że cała historia zawarta w „Małej Asteroidzie” jest wymyślona i zapewnia, że nie była inspirowana jakimiś wydarzeniami z codziennego życia.

Książkę ponownie wydało PWN w Warszawie, które również patronowało pierwszej publikacji pani dyrektor. Premiera książki miała miejsce pod koniec stycznia i można ją zakupić w księgarniach inter-netowych.

- Chciałam, żeby moja powieść była intrygująca dla czytelnika, pobudzała do myślenia i nie dawała jednoznacznej odpowiedzi na wiele pytań, które dotyczą nas kobiet - mówi o swojej książce Elżbieta Ceglarek.

Autorka powieści przyznaje, że tematyka lotnictwa i stewardess interesowała ją od bardzo dawna, dlatego główną bohaterką powieści uczyniła ponad 30-letnią Zosię, piękną stewardessę, która jest w udanym związku z przystojnym pilotem, a później doświadcza zdrady ukochanego.

- Lubię tematykę lotniczą, ale nie chciałam o niej pisać wprost, dlatego jest to książka bardziej o miłości i uczuciach, ale też o trudnych sprawach - zdradza autorka. - W książce mamy przyjaźń pomiędzy mężczyzną i kobietą, która przeradza się później w uczucie.

Pani Elżbieta podkreśla też, że powieść opowiada o różnych barwach i obliczach miłości, m.in. do mężczyzny, dzieci, ale także i do bycia w przestworzach.

-Nie ma co ukrywać, że to książka przede wszystkich dla pań, która ma być odskocznią od zwykłego, codziennego dnia - mówi pani Elżbieta. - Powieść jest lekka w czytaniu, co nie znaczy, że porusza tylko sprawy łatwe.

Pierwsza powieść bełcha-towianki pt. „Drugie życie Leny”, która ukazała się w czerwcu 2016 roku i zebrała wiele pochlebnych opinii czytelników. Książkę wciąż można kupić w księgarniach.

- Mam nadzieję, że moja druga książka spodoba się czytelnikom, tak jak pierwsza - mówi Elżbieta Ceglarek.