Już wkrótce w kotłach bloków energetycznych w Elektrowni Bełchatów może być spalany nie tylko węgiel. Zakład prowadzi prace nad projektem współ-spalania komunalnych osadów ściekowych.
Jak mówi Beata Nawrot-Miller, rzecznik prasowy koncernu PGE GiEK SA, obecnie projekt jest na etapie potwierdzenia możliwości technicznych i opłacalności budowy instalacji umożliwiającej spalanie komunalnych osadów ściekowych. - Po pozytywnych wynikach prób i uzyskaniu wymaganych pozwoleń planowane jest podjęcie decyzji dotyczącej zasadności spalania paliwa alternatywnego, jakim są osady komunalne - mówi Beata Nawrot-Miller. - Pozwoli to określić, które bloki zostaną przystosowane do współspalania. Niewykluczone, że do zakładu będą trafiały osady z oczyszczalni ścieków w Bełchatowie. Spółka Wod-Kan do 2014 roku kosztem około 20-30 mln zł chce wybudować w oczyszczalni nowoczesną, słoneczną suszarnię osadu. Powstały w suszarni granulat, przeznaczony do spalania, mógłby trafiać m.in. do elektrowni. W tej sprawie podpisano już nawet list intencyjny. - Na dzień dzisiejszy trudno jest określić zarówno ilość spalanych odpadów, jak i źródła ich pozyskiwania - mówi Beata Nawrot-Miler. W związku z planami spalania osadów ze strony związkowców pojawiły się pytania o bezpieczeństwo, m.in. pracowników działu nawęglania. O kontrolę poproszono Okręgową Inspekcję Pracy. - Jeżeli się spala osady, w których wykryto obecność bakterii, to są odpowiednie przepisy bezpieczeństwa, których pracodawca powinien się trzymać - mówi Andrzej Nalepa, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Elektrowni Bełchatów. - Należy zadbać zdrowie i bezpieczeństwo pracowników, dlatego poprosiliśmy o kontrolę.
Rzeczniczka koncernu zapewnia, że w celu właściwego zabezpieczenia pracowników została opracowana przez Ośrodek Badań i Kontroli Środowiska w Katowicach, tzw. karta charakterystyki odpadu.
- Dokument ten został przygotowany zgodnie z wytycznymi procedury REACH, dotyczącej substancji i preparatów chemicznych - mówi Beata Nawrot-Miller. - Pracownicy mający uczestniczyć w próbach współspalania, przed ich rozpoczęciem zostali zapoznani z kartą charakterystyki odpadu. W ramach szkoleń przeprowadzanych przez lekarza medycyny pracy oraz służby inżynieryjno-techniczne elektrowni, pracownicy zostali zapoznani także z ewentualnymi zagrożeniami oraz metodami pracy podczas prowadzenia prób współspalania. Jak dodaje, załoga pracująca przy osadach została zaopatrzona w środki ochrony osobistej, zgodnie z wytycznymi zawartymi we wspomnianej karcie oraz inne środki do utrzy-mania stanowisk pracy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?