Ekolodzy zarzucają spółce niszczenie środowiskai próbują zmusić ją do rezygnacji z nowych inwestycji węglowych. Bełchatowskie kopalnia i elektrownia z węgla brunatnego produkują 20 proc. energii wytwarzanej w Polsce, czyli dzięki nim świeci się co piąta żarówka w każdym domu.
Organizacja Greenpeace Polska złożyła pozew 11 marca w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Działacze powołują się na art. 323 Prawa Ochrony Środowiska, który zezwala organizacjom ekologicznym na występowanie przeciwko podmiotom, których działania godzą w środowisko pojmowane jako dobro wspólne.
Greenpeace Polska domaga się, aby spółka zrezygnowała z nowych inwestycji węglowych oraz wdrożyła strategię ograniczenia emisji gazów cieplarnianych tak, by w 2030 roku emisja z instalacji opalanych węglem była zerowa.
- Emisja gazów cieplarnianych przyczynia się do zmian klimatu, a one prowadzą do niszczenia środowiska, które jest naszym dobrem wspólnym- podkreśla Piotr Wójcik z Greenpeace Polska. Jak zauważa, województwo łódzkie będzie szczególnie dotknięte zmianami klimatu i zagrożone pustynnieniem.
Pozew dotarł do władz PGE GiEK, do której - oprócz firm w Bełchatowie - należą też elektrownie w Opolu i Rybniku oraz kopalnia i elektrownia w Turowie. Jak wyjaśnia spółka, trwa analiza prawna pozwu. „PGE GiEK złoży odpowiedź na pozew w wyznaczonym terminie” - wyjaśnia spółka w komunikacie.
To jeden z pierwszych tego typu pozwów w Polsce. Jesienią ubiegłego roku podobną sprawę tej samej spółce - za przyczynianie się do kryzysu klimatycznego - wytoczyła organizacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Także ona trafiła do sądu w Łodzi.
Zajmująca się tradycyjną energetyką spółka od dawna jest na celowników ekologów. W niektórych miesiącach produkuje ona ponad jedną trzecią polskiej energii. Zdaniem ekologów, zbyt duża część pochodzi ze złóż nieodnawialnych. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych planów jest wydobywanie węgla brunatnego ze złoża Złoczew. W opinii ekologów jego wykorzystanie dodatkowo zwiększy emisję dwutlenku węgla.
Rok temu działacze Greenpeace Polska wyświetlili na kominie elektrowni Bełchatów twarz premiera Mateusza Morawieckiego i słowo „wstyd”, protestując przeciwko zablokowaniu przez Polskę unijnej umowy klimatycznej. W styczniu ubiegłego roku ekolodzy z tej organizacji protestowali na chłodni kominowej w Bełchatowie. Wtedy zapowiadali złożenie pozwu.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?