Do zdarzenia doszło wczoraj chwilę po godz. 20. Jadący swoim prywatnym samochodem dzielnicowy bełchatowskiej komendy spostrzegł brak szyby i uszkodzoną roletę w oknie jednego z kiosków. Kiedy zwolnił zobaczył uciekających dwóch młodych mężczyzn. Choć był po służbie zawiadomił dyżurnego policji, który na miejsce wysłał patrole.
Kilka minut później funkcjonariusze w okolicach ul. Wojska Polskiego spostrzegli dwóch młodych mężczyzn odpowiadających przekazanym przez dzielnicowego rysopisom. Na wezwanie do zatrzymania rozbiegli się w dwie strony. Starszy 17-latek został złapany po kilkuset metrach. Okazało się, że miał przy sobie część łupu z kiosku - artykuły chemiczne i piśmiennicze. Przyznał się do winy i trafił do aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
W oparciu o rysopis policjanci zatrzymali też jego wspólnika, którym okazał się 16-letni mieszkaniec Bełchatowa. Jako nieletni odpowie przed sądem rodzinnym.
Okazało się, że młodzi mężczyźni połasili się na łup warty w sumie... 45 złotych. Na większą kwotę, bo 800 zł wycenił uszkodzenia kiosku jego właściciel.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?