Strajk w spółce Betrans w Bełchatowie, 30.03.2021
Od wczoraj trwa strajk w spółce Betrans w Bełchatowie. Już drugą dobę zdecydowana większość załogi nie podejmuje pracy - w trasy wyjechała tylko część osinobusów rozwożących po terenie pracowników kopalni, pracownicy Betransu nie wsiedli też do ciężarówek i innych maszyn, którymi kierują na co dzień, wykonując zlecenia głównie dla kopalni Bełchatów.
Strajk odbywa się na wszystkich trzech zmianach. Jak ocenia Cezary Stasiak, przewodniczący Związku Zawodowego "Solidarność 80" organizującego protest, udział w strajku bierze około 800 pracowników czyli mniej więcej tylu, ilu poparło akcję protestacyjną w referendum.
Pracownicy Betransu domagają się podwyżek, początkowo występowali o kwotę średnio 320 zł dla wszystkich pracowników, w rozmowach poprzedzających strajk, w piątek, 26 marca, zeszli w oczekiwaniach do kwoty 260 zł.
- Zaznaczyliśmy jednak, iż jest to oferta ważna przez dwa dni czyli do chwili rozpoczęcia strajku - mówi Cezary Stasiak.
Jak dodaje, dziś determinacja protestujących do kontynuowania akcji jest chyba jeszcze większa niż wczoraj.
- Nie wycofamy się - mówią przedstawiciele związku. - Zostaliśmy obdarzeni zaufaniem społecznym i nie możemy się poddać.
Strajk w Betransie. PGE GIEK: straty będą duże
PGE GIEK zaapelowała wczoraj do związkowców o powrót do rozmów. Spółka przedstawiła także szacunkowe kwoty strat, które, zdaniem PGE GIEK, może przynieść strajk w Betransie.
- Szacunkowe straty przychodów za jeden dzień strajku to ponad 350 tys. zł, natomiast koszt jednego dnia strajku uwzględniający kary umowne to ponad 980 tys. zł - wylicza PGE GIEK.
Zdaniem Cezarego Stasiaka, kwoty, które ewentualnie przyniesie protest, spółka mogłaby przeznaczyć na podwyżki.
- Tym bardziej, że różnica w propozycji PGE , a naszej była niewielka, wynosiła 110 zł - dodaje szef "Solidarności 80".
Na razie związkowcy zapowiadają kontynuację protestu. Czy dalsza akcja może zakłócić funkcjonowanie kopalni Bełchatów? Zdaniem protestujących, zakład już pracuje w mniejszym zakresie niż zwykle.
Oddelegowani do pracy w miejsce strajkujących z Betransu
Wczoraj PGE GIEK w miejsce strajkujących oddelegowała pracowników oddziałów i pozostałych spółek z Grupy. Jak zapewniono, dzięki tym działaniom ciągłość produkcji energii elektrycznej i wydobycia jest zachowana
- Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych niedopuszczalne jest zaprzestanie pracy na stanowiskach pracy, urządzeniach i instalacjach, na których zaniechanie zagraża bezpieczeństwu państwa - komentuje PGE GIEK.
- Kierujący strajkiem przy podejmowaniu swych decyzji zobowiązani są do zachowania zasady współmierności żądań do strat związanych ze strajkiem. W tym przypadku zasada ta została naruszona przez kierujących strajkiem, w szczególności poprzez organizację akcji strajkowej na terenie zakładu innego pracodawcy, którymi są oddziały PGE GiEK
Jak dziś funkcjonuje kopalnia i czy PGE GIEK zamierza przystać na oczekiwania związkowców? Czekamy na dzisiejszy komentarzy PGE GIEK w tej sprawie.
Przypomnijmy, iż w sobotę, 27 marca 2021, trzy związki z kopalni Bełchatów podpisały porozumienie płacowe w Betransie na 2021 rok. Zgodnie z nim pracownicy dostać mają po 150 zł podwyżki. Jednak zdaniem protestujących, kwota jest nie do przyjęcia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?