Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla setki dzieci nie ma miejsc w przedszkolach. Alternatywą są droższe placówki prywatne

Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek
Prawie setka dzieci nie zostanie od września przyjęta do miejskich przedszkoli w Łowiczu. Miasto dysponowało co prawda aż 800 miejscami w placówkach przedszkolnych, ale ponad 630 z nich zarezerwowane było dla dzieci pięcio i sześcioletnich oraz tych maluchów, które już są przedszkolakami.

W miejskich przedszkolach wywieszone zostały wczoraj listy przyjętych dzieci. Jak co roku okazało się, że dostać miejsce w łowickim przedszkolu nie jest łatwo. Obecnie miasto miało do zaoferowania 800 miejsc, na które zgłosiło się 968 chętnych.

- Jak się okazało, 29 dzieci zgłoszono do więcej niż jednego przedszkola - informuje Joanna Mostowska, dyrektor zakładu obsługi przedszkoli miejskich w Łowiczu. - Z powodu braku miejsc musieliśmy odmówić przyjęcia około setki dzieci, głównie w wieku trzech lat oraz maluchów, których rodzice nie pracują.

W pierwszej kolejności do miejskich przedszkoli w Łowiczu przyjmowano pięciolatki i ich o rok starszych kolegów. W tym roku po raz pierwszy w Łowiczu podczas naboru preferowane były także dzieci, które już uczęszczają do przedszkola, a od września będą kontynuować naukę. Po raz pierwszy miejsce w przedszkolu miały zagwarantowane także maluchy kończące miejski żłobek. Po odliczeniu miejsc, które zajęli milusińscy z grup preferowanych przez miasto, dla nowych dzieci zostało ich zaledwie 177.

Mimo że około setka dzieci została odesłana z kwitkiem, ratusz nie zamierza otwierać nowych oddziałów przedszkolnych. Nie pozwalają na to warunki lokalowe łowickich przedszkoli oraz sytuacja ekonomiczna miasta. Rodzicom, których pociechy nie zostały przyjęte do przedszkola, pozostaje szukanie miejsca w placówkach prowadzonych przez inne podmioty niż samorząd miejski.

Dwa oddziały przedszkolne utworzone będą natomiast w przedszkolu prowadzonym przez władze kościelne diecezji łowickiej. Zanosi się na to, że tyle samo oddziałów będzie w Bajkolandzie na Bratkowicach. Mówi się też o utworzeniu nowego przedszkola w obiektach Mazowieckiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Pedagogicznej.

- Prywatne przedszkola są jednak znacznie kosztowniejsze niż samorządowe, gdzie pierwszych pięć godzin opieki nad dzieckiem jest bezpłatne, a każda kolejna kosztuje jedynie 2 zł - mówi rodzic malucha, który z racji wieku nie został przyjęty do łowickiego przedszkola.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto