W miejskich przedszkolach wywieszone zostały wczoraj listy przyjętych dzieci. Jak co roku okazało się, że dostać miejsce w łowickim przedszkolu nie jest łatwo. Obecnie miasto miało do zaoferowania 800 miejsc, na które zgłosiło się 968 chętnych.
- Jak się okazało, 29 dzieci zgłoszono do więcej niż jednego przedszkola - informuje Joanna Mostowska, dyrektor zakładu obsługi przedszkoli miejskich w Łowiczu. - Z powodu braku miejsc musieliśmy odmówić przyjęcia około setki dzieci, głównie w wieku trzech lat oraz maluchów, których rodzice nie pracują.
W pierwszej kolejności do miejskich przedszkoli w Łowiczu przyjmowano pięciolatki i ich o rok starszych kolegów. W tym roku po raz pierwszy w Łowiczu podczas naboru preferowane były także dzieci, które już uczęszczają do przedszkola, a od września będą kontynuować naukę. Po raz pierwszy miejsce w przedszkolu miały zagwarantowane także maluchy kończące miejski żłobek. Po odliczeniu miejsc, które zajęli milusińscy z grup preferowanych przez miasto, dla nowych dzieci zostało ich zaledwie 177.
Mimo że około setka dzieci została odesłana z kwitkiem, ratusz nie zamierza otwierać nowych oddziałów przedszkolnych. Nie pozwalają na to warunki lokalowe łowickich przedszkoli oraz sytuacja ekonomiczna miasta. Rodzicom, których pociechy nie zostały przyjęte do przedszkola, pozostaje szukanie miejsca w placówkach prowadzonych przez inne podmioty niż samorząd miejski.
Dwa oddziały przedszkolne utworzone będą natomiast w przedszkolu prowadzonym przez władze kościelne diecezji łowickiej. Zanosi się na to, że tyle samo oddziałów będzie w Bajkolandzie na Bratkowicach. Mówi się też o utworzeniu nowego przedszkola w obiektach Mazowieckiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Pedagogicznej.
- Prywatne przedszkola są jednak znacznie kosztowniejsze niż samorządowe, gdzie pierwszych pięć godzin opieki nad dzieckiem jest bezpłatne, a każda kolejna kosztuje jedynie 2 zł - mówi rodzic malucha, który z racji wieku nie został przyjęty do łowickiego przedszkola.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?