Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy warto zamienić udziały PEC na walory parku technologicznego?

Ewa Drzazga
Park technologiczny, w którym miasto zwiększy udziały, jest właścicielem GKS Bełchatów
Park technologiczny, w którym miasto zwiększy udziały, jest właścicielem GKS Bełchatów Dariusz Śmigielski
Czy transakcja, którą planują w bełchatowskim magistracie, to "szaleńcza misja" czy konsekwencja we wspieraniu instytucji, którą się wspierać zaczęło? Miasto chce pozbyć się części udziałów w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej, a w zamian objąć walory Bełchatowsko-Kleszczowskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.

Transakcja ma przebiegać bezgotówkowo, choć finansowa wartość zamienianych pakietów zostanie ustalona. Najpierw określona zostanie ilość udziałów w PEC, których miasto jest gotowe się pozbyć. Zostanie również oszacowana ich wartość. Jednocześnie rozpocznie się inna procedura, związana z szacowaniem wartości udziałów BKPPT, a dokładniej pakietu, który obecnie należy do koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA.

Koncern jest właścicielem dokładnie 3.420 sztuk (12,13 proc. wszystkich udziałów) i ten pakiet ma przejąć miasto (obecnie właściciel 31,19 proc. udziałów parku technologicznego.) Tyle że nie zapłaci gotówką, a udziałami w PEC, przy czym walory parku mają być nabyte po cenie niższej niż nominalna (ta wynosi 500 zł za sztukę). Dziś szacuje się, że w zamian za 12,13 proc. udziałów w BKPPT miasto będzie musiało oddać 1,5-2 proc. swoich udziałów w PEC.

W samej strukturze udziałów PEC po transakcji zmieni się niewiele. Miasto będzie właścicielem ok. 84 proc., pozostała część będzie należeć do koncernu. Za to w parku technologicznym miasto będzie miało aż 43,32 proc. Ale czy warto pozbywać się walorów świetnie prosperującego przedsiębiorstwa ciepłowniczego w zamian za akcje parku technologicznego, który jest właścicielem klubu piłkarskiego i który może mieć z tej przyczyny spore kłopoty finansowe?

Opozycyjni radni są zdania, że zamiana nie jest dobrym interesem, a nawet względy społeczne średnio ją uzasadniają.
- Nie znajduję merytorycznego uzasadnienia dla tego, co robimy - mówi Tadeusz Rozpara, lewicowy radny. - To szaleńcza misja. Robimy dobrze dla kogoś, ale źle dla miasta.

Tymczasem Marek Chrzanowski, prezydent Bełchatowa, podkreśla, że ten krok jest niejako konsekwencją podjętych wcześniej działań. Skoro miasto od początku popierało ideę parku technologicznego, wypada to zaangażowanie potwierdzić. - Aby nie generować obciążeń w budżecie, udziały należące do koncernu przejmiemy, przekazując w zamian niewielką część udziałów miasta w innej spółce - zaznacza prezydent.

Podkreśla także, że w tej sytuacji ważna jest nie tylko ekonomia.
- Magistrat to instytucja odpowiadająca za całokształt spraw dziejących się na terenie Bełchatowa - dodaje Chrzanowski. - Ważne jest utrzymanie misji parku. A jeśli chodzi o to, czy warto angażować się w sprawy związane z klubem GKS, to pamiętajmy, że nie chodzi tylko o drużynę ekstraklasy. GKS to także tłumy młodych chłopców na treningach i ich rodzice.

Park na transakcji finansowo nie zyska. Zmieni się po prostu struktura udziałowców. Nie jest jednak wykluczone, że ci ostatni będą musieli wspomóc kapitałowo spółkę, która przed 1 marca musi wpłacić ponad 6 mln zł na konto byłego właściciela klubu, czyli PGE GiEK SA.
- Jak każdy z udziałowców, w perspektywie realizacji należności, których park musi dokonać, będziemy myśleć o dokapitalizowaniu spółki - przyznaje prezydent Chrzanowski.

Czytaj także:Parku nie stać na GKS?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto