Ceny za wywóz śmieci są coraz wyższe, a mieszkańcy bloków nie do końca wiedzą jak segregować odpady

Redakcja
Za wywóz śmieci trzeba płacić coraz więcej, nawet kiedy dba się o segregację odpadów. Mieszkańcy Bełchatowa są jednak zdezorientowani, bo przed ich blokami brakuje żółtych pojemników na metale i tworzywa sztuczne.

Przypomnijmy, że bełchatowianie za wywóz odpadów segregowanych płacą od stycznia o 10,50 zł więcej niż dotychczas.

W budynkach zabudowy wielorodzinnej pojawił się z początkiem roku poważny problem związany z segregacją śmieci.

- Jak mamy w prawidłowy sposób segregować odpady? - pyta jeden z mieszkańców os. Dolnośląskie. - Brakuje pojemników na metale i tworzywa sztuczne - dodaje zbulwersowany mieszkaniec.

Magistrat jednak uspokaja i zapewnia, że w trakcie roku takie pojemniki zostaną rozstawione. - Ministerstwo Środowiska dało bowiem samorządom czas przejściowy - do 30 czerwca, w którym muszą oni dostosować wszystkie pojemniki do Jednolitego Systemu Segregacji Odpadów - tłumaczą urzędnicy. - Na tę chwilę tego typu śmieci powinny trafiać do tzw. pojemnika siatkowego, gdzie wrzucane są butelki PET.

Dotychczas bełchatowianie za wywóz odpadów segregowanych płacili 8,50 zł na miesiąc od jednego domownika. Od stycznia 2020 roku ta kwota wynosi już 19 złotych, czyli notowany jest wzrost o ponad sto procent, bo pięcioosobowa rodzina płacąc do tej pory rocznie za wywóz odpadów 510 złotych, teraz będzie zmuszona zapłacić aż 1140 złotych.

Ponadto według nowych zasad firma odbierająca śmieci będzie miała prawo skontrolować, czy w budynkach wielorodzinnych odpady są segregowane w odpowiedni sposób. Jeśli część mieszkańców nie będzie segregowało śmieci, to cały blok będzie musiał zapłacić stawkę jak za śmieci niesegregowane, która może być nawet cztery razy wyższa od tej za odpady segregowane.

Niezbyt zadowoleni są także mieszkańcy gminy Kluki, gdzie za wywóz segregowanych śmieci od dwóch lat płacono 7 złotych miesięcznie od mieszkańca, a od stycznia 2020 roku kwota ta wzrosła do 16,50 zł.

Jeżeli chodzi o wprowadzone z nowym rokiem podwyżki, najmniej odczują to mieszkańcy gminy Drużbice, którzy od lutego ubiegłego roku płacili 10 złotych za segregowane i 20 złotych za niesegregowane śmieci, a teraz te kwoty odpowiednio wynoszą 16,60 zł i 33,20 zł.

Od 1 lipca ubiegłego roku o kolosalnych zmianach mogą mówić mieszkańcy gminy Bełchatów, gdzie z bardzo niskiej kwoty 6,50 zł podwyższono na 17,70 zł w przypadku odpadów segregowanych. Również od lipca doszło do zmian w gminie Zelów, gdzie od kwietnia 2015 roku obowiązywała kwota miesięczna na mieszkańca za segregowane śmieci - 8 złotych, a o czterech latach nadszedł czas na podwyżkę do 14 złotych. W tej kwestii powodów do zmartwień na tę chwile nie ma w Ruścu, gdzie kilka lat temu podpisano długą umowę, która będzie obowiązywać jeszcze do końca 2020 roku. Aktualnie cena za wywóz segregowanych śmieci miesięcznie na jednego mieszkańca wynosi 8 złotych, a za odpady niesegregowane 18 złotych.

Małe kwoty trzeba opłacać w gminie Szczerców i Kleszczów, ponieważ tam odpowiednio opłata miesięczna dla mieszkańca, który segreguje odpady wynosi 3,50 zł i 4 zł. W przypadku braku segregacji są to kwoty 18 i 15 złotych. Te gminy są jednak wyjątkiem, bo przykładowo w Szczercowie to urząd ponosi koszty opłat za nieruchomości niezamieszkałe. Przetarg podpisano do końca czerwca 2020 roku, a więc z początkiem lipca również można spodziewać się podwyżek.

iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
29 stycznia, 22:18, Gość:

Podwyszki sa dla naszego dobra obieca rząd w śmieci czeba inwestować najlepszy dochód

Podwyżki i trzeba

G
Gość

Podwyszki sa dla naszego dobra obieca rząd w śmieci czeba inwestować najlepszy dochód

T
Trzeba to uświadamiać

Trzeba to uświadamiać nieustannie bo dotyczy comiesięcznych obligatoryjnych opłat polskich rodzin. Dlaczego mimo galopujących comiesięcznych opłat za śmieci – Polsce nadal zagrażają kary za brak osiągnięcia unijnych wymogów? Otóż w krajach Unii Europejskiej comiesięczne opłaty za śmieci zasilają lokalne administracje samorządowe które budują i utrzymują publiczne systemy gospodarki odpadami komunalnymi. Jest to tak zwany system naturalnego monopolu gminnego określany jako "in house". Osiągnięcia tego systemu, w którym tylko 10 procent odpadów trafia na składowanie - są podstawą unijnych wymogów dla całej Wspólnoty Europejskiej. U nas aferałowie uparli się aby comiesięczne opłaty polskich rodzin omijały samorządy i zasilały fundusz zysków firm kręcących lody na śmieciach. Dlatego mimo tego, że płacimy za odpady już więcej niż bogaci Niemcy - niewygodne.info.pl/artykul9/04673-Za-smieci-placimy-czesto-wiecej-niz-Niemcy.htm – to nadal wizytówką polskiej gospodarki odpadami są dzikie wysypiska lub płonące odpady na hałdach i w halach. Rozzuchwalone bezczynnością administracji publicznej rodzimi przedsiębiorcy czerpiący zyski z comiesięcznych opłat oraz międzynarodowe korporacje łupiące polskie rodziny - postanowiły więc obecnie przyspieszyć realizację swych planów i pociągnąć Polaków za kieszeń… samorzad.pb.pl/2841449,8131,czarna-wizja-smieciowa

Ekspert ze Szwecji a więc ze wzorcowego kraju wyznaczającego standardy dla całej Unii stwierdza: „fundamentalne znaczenie w sukcesie gospodarki municypalnej ma fakt - że w Szwecji, Danii, Niemczech, Austrii, Holandii i w pozostałych krajach „starej Unii” w których system zadań publicznych realizowany jest przez spółki komunalne, w ramach in-house jest zdecydowanie tańszy. DLATEGO, ŻE Z SAMEJ DEFINICJI SPÓŁKI GMINNE POWINNY BYĆ NON PROFIT, BEZZYSKOWE. W związku z tym, to samo z siebie powinno prowadzić do sytuacji, gdzie na takim rozwiązaniu mieszkaniec gminy tylko zyskuje”… Czy w bogatych krajach starej UE gminy ogłaszają przetargi na śmieci, czy np. po niemieckich gminach jeżdżą polskie, francuskie czy z innych krajów śmieciarki? Czy w ogóle jeżdżą śmieciarki firm prywatnych czyhających na comiesięczne opłaty rodzin za śmieci? NIE! Bo w tych bogatych krajach te ustawowe zadanie samorządów gminy wykonują bez przetargów poprzez własne firmy municypalne, bez narzutów na realizację misji, którą dla firm spoza sfery użyteczności publicznej jest przede wszystkim pomnażanie swoich zysków…

G
Gość

Kosze na bioodpady "kipią", smród czuć z odległości kilku metrów. A co będzie latem??? Wokół przystanku na Czaplinieckiej mnóstwo petów. Quo Vadis Bełchatów?

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie