Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biblioteka w Bełchatowie nalicza słone kary dla przetrzymujących książki

Grzegorz Maliszewski
Pracownicy bełchatowskiej biblioteki dbają o to, aby wszystkie książkowe pozycje na półki wracały w wyznaczonym terminie W przeciwnym razie czytelnicy mogą narazić się na kary pieniężne
Pracownicy bełchatowskiej biblioteki dbają o to, aby wszystkie książkowe pozycje na półki wracały w wyznaczonym terminie W przeciwnym razie czytelnicy mogą narazić się na kary pieniężne Grzegorz Maliszewski
Łącznie 37 tys. zł wpłacili w 2017 roku dłużnicy do kasy bełchatowskiej biblioteki. Pozwy sądowe to skuteczny „bat” na czytelników przetrzymujących książki? W placówce działa też nowy system powiadamiania czytelników

Zapominalscy czytelnicy muszą się mieć na baczności. W bełchatowskiej bibliotece skończyło się pobłażanie dla osób, które przetrzymują wypożyczone książki. Jeśli kolejne wezwania do zwrotu książek i zapłacenia naliczonej kary pozostają bez echa, biblioteka kieruje pozwy do sądu.

W bibliotece zaznaczają, że surowe kary i pozwy to ostateczność. - Czytelnicy zwlekający z terminowym zwrotem książek to odwieczna bolączka biblioteki - mówi Magdalena Forusińska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Bełchatowie. Forusińska dodaje, że zrobiono wiele, aby zmniejszyć skalę tego zjawiska. Od półtora roku działa tu system powiadamiania o przetrzymywaniu książek. Działa on tak, że do czytelników, którzy przetrzymali woluminy, automatycznie wysyłany jest sms lub e-mail z przypomnieniem. System reaguje już po przetrzymaniu książki o jeden dzień. Jeśli od terminu, w jakim dany tom powinien być zwrócony minie 30 dni, system przypomina nie tylko o tym, że książkę trzeba oddać, ale i o tym, że już została naliczona kara.

- Po blisko półtora roku funkcjonowania usługi zauważamy jej ogromną skuteczność, ale jeszcze nie stuprocentową - mówi Forusińska.

Jeżeli czytelnik nie zareaguje na elektroniczne bądź pocztowe upomnienia (zwykłe i ostateczne), biblioteka sporządza pozew do sądu, a potem (jeśli nadal nie ma reakcji dłużnika)- wniosek do komornika.

Efekt? W 2017 roku do dłużników wysłano w sumie 197 upomnień zwykłych i 51 odniosło skutek. Do osób, które nie odpowiedziały, wysłano wezwania ostateczne, ale te okazały się mało skuteczne. Wówczas przyszła pora na mocniejsze „argumenty”: do 113 osób skierowano pozwy sądowe. W 37 wypadkach reakcja była natychmiastowa, ale aż 76 pozostałych przypadków trafiło do komornika. Z danych biblioteki wynika, że w 2017 roku dłużnicy wpłacili do kasy placówki łącznie 37 tys. zł. Rekordzista (po wezwaniu ostatecznym) wpłacił aż 2,1 tys. zł!

W bibliotece podkreślają, że elektroniczne powiadomienia sms-ami czy emailami służą nie tylko do upominania czytelników. Informują też o zamówionych tytułach, które czekają na odbiór. To dlatego ważna jest aktualizacja swoich danych kontaktowych na bibliotecznym koncie. Po zalogowaniu się na swoje konto w internetowym katalogu biblioteki, czytelnik ma możliwości sprawdzenia tytułów wypożyczonych książek oraz terminów zwrotów. W ten sam sposób można zamówić książki, czy przedłużyć termin ich zwrotu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto