Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa wymienia wodomierze

Koniec z podawaniem stanu wodomierza pracownikom spółdzielni. Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpoczęła właśnie montaż nowoczesnych wodomierzy z możliwością radiowego pomiaru zużycia wody. W ciągu trzech lat w zasobach BSM wymienionych zostanie ponad siedem tysięcy wodomierzy.


- Nie będzie już dozorczyni chodziła z zeszytem i przeszkadzała ludziom w obiedzie. Teraz wszystko będzie się odbywać bez wchodzenia do mieszkania - mówi Andrzej Ratajski, prezes BSM. - Pracownik spółdzielni nie będzie musiał nawet wchodzić do bloku, podjedzie z integratorem na osiedle i w ciągu kilku minut odczyta stan wodomierzy we wszystkich mieszkaniach.


Pracownicy spółdzielni zostali przeszkoleni, jak obsługuje się urządzenia do odczytu wodomierzy i komputerowy program, obsługujący cały system. Dzięki temu również spółdzielnia będzie mogła zarobić.

- Program będzie pracował na naszą rzecz, ponieważ będziemy mogli świadczyć usługi odczytu wodomierzy wspólnotom mieszkaniowym - informuje prezes Ratajski. 


System ma jeszcze jedną zaletę - łatwo będzie zlokalizować lokatora, który próbuje oszukiwać i czerpie wodę poza obiegiem wodomierza.

Każda ingerencja w wodomierz jest zapisywana i wszyscy, którzy chcieli kraść wodę, już nie będą mogli tego robić, a wspólnota będzie mogła obciążać nieuczciwych lokatorów - mówi Lucjan Wiśniewski, właściciel firmy Insmet z Tuszyna, która montuje wodomierze w Bełchatowie.


Pierwsze radiowe odczyty wodomierzy będzie można przeprowadzić jeszcze w tym roku. Do końca listopada zakończy się ich montaż w bloku nr 1 na osiedlu Okrzei. Po wymianie wszystkich liczników w całym bloku będzie już można dokonywać radiowych odczytów.


Jak podkreśla prezes Ratajski, BSM zdecydowała się na wymianę wodomierzy, by zbilansować zużycie wody w swoich zasobach. - Widać duże różnice między tym, co podają wodomierze główne w blokach, które odczytuje Wod-Kan, a sumą odczytów z wodomierzy w mieszkaniach, której dokonujemy my - mówi prezes spółdzielni. - Niektórzy celowo zaniżają dane z wodomierzy, do innych nie można się dostać, bo np. wyjechali. Stąd różnice - dodaje. 


Koszt wymiany jednego wodomierza na nowy, z nakładką radiową, to 120 złotych. W sumie za wymianę ponad siedmiu tysięcy wodomierzy spółdzielnia zapłaci w ciągu trzech lat prawie milion złotych.

- Oczywiście, mieszkańców nic to nie będzie kosztować, całość zostanie sfinansowana z opłat, wnoszonych przez lokatorów na eksploatację wodomierzy - tłumaczy Andrzej Ratajski.


Nakładki radiowe mają atest na 10 lat. Same wodomierze będzie trzeba ponownie wymieniać po pięciu latach.