Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa wybuduje bloki w Kleszczowie

Budowa trzech budynków ruszy lada moment, wprowadzać się do nich będzie można w drugiej połowie przyszłego roku.

Trzy jednoklatkowe bloki to początek działań BSM w Kleszczowie. Jeśli pomysł chwyci, ma powstać 11 takich budynków. W każdym będą mieszkania dla 10-12 rodzin.

- Mamy już około 70 podań od chętnych na mieszkania w tych budynkach - mówi Andrzej Ratajski, prezes BSM.

Ale, jak dodaje, umowy dopiero będą podpisywane, więc możliwe, że część chętnych jeszcze się wycofa. Ratajski zaznacza, że spółdzielnia ciągle czeka na podania od chętnych na mieszkania, bo jeśli nie uda się załapać na te w pierwszych trzech blokach, to przecież wkrótce budowane będą kolejne.

Metraż mieszkań wynosić będzie od 35 do 60 metrów kw. Na wyższych kondygnacjach jest możliwość takiego połączenia lokali, że powstanie mieszkanie dwupoziomowe. Wtedy powierzchnia mieszkania wyniesie ok. 100 m kw. Andrzej Ratajski mówi, że zgłoszenia od chętnych na takie rozwiązanie też już są. Wśród zainteresowanych ofertą BSM przeważają osoby prywatne, są też firmy, które chcą kupić mieszkania służbowe dla pracowników.

- Cena za metr jest już maksymalnie obniżona - mówi prezes. - Taniej budować się nie da. W Bełchatowie mieszkania na rynku wtórnym, budowane w starej technologii kosztują 2,8 tys. zł za metr.

Ci, którzy zdecydują się na kupno mieszkań w Kleszczowie, dostaną je w tzw. stanie deweloperskim, tzn. bez podłóg, białego montażu i drzwi wewnętrznych. Budynki będą wybudowane z cegły ceramicznej, każdy lokal będzie miał dwufunkcyjny piec gazowy, który zadba o ogrzewanie mieszkania i ciepłą wodę. Każdy lokator będzie mógł także kupić za 16 tys. zł garaż w pobliżu bloku. Pieniądze będą wpłacane w ratach, po zakończeniu kolejnych etapów robót.

BSM szacuje, że budowa potrwa ok. półtora roku. Oprócz bloków powstaną drogi dojazdowe, tereny zielone i place zabaw.