Pasażerowie wylecieć do Izmiru w Turcji mieli o godz. 4.20. Niestety do tej pory samolot nie wyleciał, a pasażerowie czekają na walizkach.
– Poinformowano nas, że nie wylecimy o czasie. To była lakoniczna informacja. Czekamy na walizkach, nikt nic nie wie. Nikt z biura podróży się nie pojawił. Dotarły do nas informacje, że ponoć samolot się zepsuł – opowiada Ala z Bełchatowa, która na urlop wybrała się z koleżanką. – Jesteśmy pozostawieni sami sobie. Przeszliśmy drugą odprawę, czekamy na walizkach zamiast wygrzewać się już w tureckim słońcu – dodaje.
Nieoficjalnie wiadomo, że pasażerowie już zastanawiają się nad pozwem zbiorowym przeciwko biuru podróży. Zbierane są podpisy. Wśród turystów jest bowiem prawniczka, która sprawą się zajęła.
Artur Rezner, kierownik sieci sprzedaży w biurze podróży TUI, wyjaśnia, że przyczyną opóźnienia jest drobna usterka samolotu, a wylot klientów biura do Turcji planowany jest około godz. 12.
– Bezpieczeństwo stawiamy na pierwszym miejscu. Na pewno nie było tak, że pasażerowie zostali pozostawieni sami sobie. Otrzymali posiłek i cały czas byli pod opieką linii lotniczych – mówi Artur Rezner z biura podróży TUI.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?