Takiego powitania w swojej szkole Tomasz Jończyk, świeżo upieczony Mistrz Europy w tradycyjnym w Izraelu, federacji ITKF, na pewno się nie spodziewał. Kilkuset uczniów Szkoły Podstawowej nr 9 witało swojego mistrza głośnym „We are the champions”. Wszyscy uczniowie byli ubrani w biało-czerwone szaliki. Wielu z nich przygotowały transparenty na cześć swojego nauczyciela wychowania fizycznego. Były kwiaty, gratulacje i ogromny tort. Sam mistrz nie krył wzruszenia.
– Kkiedy dzieci zaśpiewały mi Mazurka Dąbrowskiego, to nie ukrywam, że się wzruszyłem i łza w oku mi się zakręciła. Chyba bardziej się wzruszyłem, niż na samych mistrzostwach kiedy odbierałem złoty medal – mówi Tomasz Jończyk.
Bełchatowianin złoty medal zdobył wraz z partnerką Marysią Depta (United Team Aleksandrów Łódzki), z którym wspólnie wystartowali w widowiskowej konkurencji em-bu kobieta mężczyzna. Jak wyjaśnia, Em-bu to walka techniczna, choreograficzna, która trwa około minuty i jest w niej pokazana cała esencja karate, czyli cios kończący „todome waza”. Wszystkie kopnięcia i ciosy zadawane są z pełną siłą jednak tylko ten ostatni cios kończący może dojść do celu. Wszystkie inne są blokowane.
– To był trudny turniej, obsada była taka sama jak na Mistrzostwach Świata. Satysfakcję mam tym większą, bo pokonaliśmy drużyny z którymi przegraliśmy w ubiegłym roku w Brazylii – powiedział Tomasz Jończyk.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?