Makabrycznego odkrycia dokonało dwóch młodych nastolatków z Bełchatowa, którzy w niedzielne popołudnie przypadkowo znaleźli zwłoki dryfujące po Rakówce w okolicy ronda Hallera i ul. Armii Krajowej. Przerażeni chłopcy powiadomili natychmiast straż miejską i policję. Według wstępnych ustaleń policji ciało, które zostało wyłowione, to poszukiwana 68-letnia kobieta. Jej zaginięcie zgłoszono ponad miesiąc temu.
- Jak długo ciało leżało w wodzie i co było przyczyną śmierci kobiety, to wykaże sekcja zwłok- mówi Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. - Wszystkie czynności były wykonywane pod nadzorem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone. Sekcja wykaże co było przyczyną śmierci - dodaje.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?