Wiele wskazuje na to, że za kilkadziesiąt lat tereny po bełchatowskiej kopalni staną się jedną z największych atrakcji turystycznych w regionie. Dzisiejsze odkrywki zamienią się bowiem w jeziora, a zwałowisko zewnętrzne koło Szczercowa w wielki park rozrywki. Plany związane z przyszłością i kierunkami rekultywacji terenów pokopalnianych można już oglądać w MCK PGE Giganty Mocy na specjalnie przygotowanej makiecie, na której przedstawiono istniejącą już górę Kamieńsk, ale również przyszłe jeziora i sposób zagospodarowania terenów wokół obecnie funkcjonujących odkrywek.
- Tereny pogórnicze stwarzają niepowtarzalne i wielorakie możliwości ich zagospodarowania. Duża powierzchnia terenu pozwala na utworzenie nowej jakości geograficznej o znaczeniu regionalnym, a nawet krajowym - mówi Sławomir Zawada, prezes koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Przygotowane koncepcje zakładają, że zarówno w wyrobisku Bełchatów, jak i Polu Szczerców, powstaną dwa jeziora o głębokości ok. 160 metrów. Wokół nich zlokalizowane mają być liczne atrakcje, m.in. plaża z kąpieliskiem, przystań dla jachtów oraz tor wodny. Plany PGE zakładają również, że na pokopalnianych terenach powstaną m.in. trasa do wspinaczki czy ogród tematyczny. Z pewnością wraz z powstaniem jezior rozwinie się turystyka i będą powstawać ośrodki wczasowe. Na zapleczu obecnej kopalni miałoby powstać również muzeum górnictwa.
- Poszczególne funkcje zostaną tak rozmieszczone w terenie, aby w maksymalnym stopniu wykorzystać ogromny potencjał krajobrazu poeksploatacyjnego dla uatrakcyjnienia regionu - mówi Sławomir Zawada.
W olbrzymich jeziorach, które mają być najgłębszymi w Polsce (Hańcza na Mazurach ma głębokość 108 metrów), kąpać będą mogły dopiero kolejne pokolenia bełchatowian. Rozpoczęcie zalewania odkrywek wodą planowane jest dopiero w 2051 roku. Jeziora mają być gotowe w 2069 roku. Dlaczego zalewanie odkrywek rozpocznie się tak późno?
W Polu Bełchatów prace związane z przygotowaniem wyrobiska do funkcji jeziora mają rozpocząć się w połowie 2020 roku, kiedy zakończy się wydobycie węgla. Podczas prac górniczych trzeba będzie wypłycić wyrobisko z obecnych 300 metrów głębokości do około 140-170 metrów. Dno jeziora wypełni około pół miliarda metrów sześciennych nadkładu, który zostanie przetransportowany z odkrywki Szczerców. Po wypłyceniu odkrywki rozpoczną się prace przy formowaniu zboczu zbiornika i linii brzegowej przyszłego jeziora. Te mają zakończyć się w 2033 roku. Wówczas pierwsze jezioro nie będzie jednak mogło być jeszcze zalewane wodą, ponieważ w tym samym czasie będą trwały prace górnicze w pobliskiej odkrywce Szczerców. Kiedy w 2040 roku zakończy się wydobycie w odkrywce Szczerców, wówczas rozpocznie się przygotowywanie drugiego wyrobiska do napełnienia wodą, równolegle w obydwóch jeziorach. Do jeziora trafią olbrzymie ilości wody, która każdego roku jest wypompowywana z odkrywek. KWB Bełchatów rocznie pompuje bowiem ok. 250 mln metrów sześciennych wody.
- Kiedy przestaniemy wypompowywać wodę, jej poziom w zbiornikach automatycznie się podniesie. Po prostu będziemy sukcesywnie wyłączać pompy - wyjaśnia Marian Rainczuk, dyrektor KWB Bełchatów.
Do 2020 roku zakończy się usypywanie zwałowiska zewnętrznego odkrywki Szczerców, na którym już przygotowano teren pod przyszły stok narciarski oraz utwardzono drogi dojazdowe.
- Zagospodarowaniem tras narciarskich pod ośrodek zajmie się inwestor zewnętrzny - mówi Marian Rainczuk. - Na tym zwałowisku planowane są również trasy rowerowe.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?