Stanowisko w sprawie odkrywki Złoczew przyjęła Rada Powiatu Bełchatowskiego. Dokument, który przesłano m.in. do Ministerstw Energii, władz wojewódzkich i spółki PGE, informuje „o niepokoju społecznym związanym z brakiem konkretnych działań zmierzających do uruchomienia nowej kopalni”. Radni podkreślili też, że wyczerpanie węgla brunatnego z odkrywek „Bełchatów” i „Szczerców”, bez gwarancji zapewnienia dostaw surowca do bełchatowskiej elektrowni, stawia pod znakiem zapytania przyszłość kopalni i elektrowni oraz zatrudnionych w zakładach tysięcy pracowników.
Ciągły brak koncesji dla złoczewskiej odkrywki powoduje, że coraz głośniej w kopalni mówi się o wielkim proteście górników w stolicy. Związkowcy zapowiadali akcję protestacyjną już we wrześniu, z której się wycofali. Przynajmniej narazie. To efekt wizyty związkowców, parlamentarzystów z regionu oraz dyrektora KWB Bełchatów u wiceministra energii - Adama Gawędy.
- Widać chęci i zapał ministra w realizacji tej inwestycji. Jesteśmy spokojniejsi i mądrzejsi o wiedzę na jakim etapie procedowana jest koncesja, padły pewne obietnice i czekamy na ich spełnienie. Jeśli koncesji nie będzie w najbliższym miesiącu, to temat protestów na pewno powróci - mówi Adam Olejnik, szef MZZ „Odkrywka”.
W przyszłości węgiel za odkrywki Złoczew miałby zastąpić ten wydobywany obecnie z odkrywki Szczerców, której eksploatacja zakończy się ok. 2036 roku. Zasobność złoża Złoczew szacowana jest na ponad 600 mln ton węgla.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
