W sobotni poranek, 14 maja, dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który idąc ulicą Mielczarskiego w Bełchatowie wchodził bezpośrednio pod jadące samochody. Policjanci patrolując pobliski teren na ulicy Mickiewicza ujrzeli grupę mężczyzn. Okazało się, że to mieszkańcy tej okolicy zatrzymali 20 -letniego bełchatowianina tuż po tym, jak próbował włamać się do volkswagena transportera.
20-letniego bełchatowianina skojarzył sam pokrzywdzony. Właściciel samochodu spotkał go najpierw nieopodal miejsca, w którym parkował auto. Młody mężczyzna siedział przy drodze ze śladami krwi na ciele.
Bełchatowianin zaproponował mu pomoc. Nietrzeźwy zażądał podwiezienia do domu, wiec pokrzywdzony odszedł. Po chwili zobaczył, że w jego aucie wybita jest szyba i otwarte drzwi. Szybko powiązał włamanie z zakrwawionym mężczyzną na skraju drogi i o zajściu powiadomił policję i ruszył na poszukiwania sprawcy.
Z pomocą kolegów, kilkadziesiąt metrów od miejsca włamania, ujął podejrzewanego.
W badaniu stanu trzeźwości 20-latek wydmuchał ponad półtora promila alkoholu w organizmie.
Przestępstwo usiłowania kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a sytuację zatrzymanego pogarsza fakt, że włamanie zarejestrowały kamery monitoringu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?