Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy w Bełchatowie.
We wtorkowy wieczór, tuż przed godziną 22, policjanci otrzymali informację o pijanym kierowcy. Jak ustalono, na stację paliw przy ulicy Czaplinieckiej przyjechał kierowca alfy romeo, który chciał zatankować samochód.
Jego zachowanie wzbudziło jednak zainteresowanie innych znajdujących się tam osób, które podejrzewały, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Kiedy faktycznie poczuli od niego woń alkoholu, zabrali mu kluczyki, przestawili samochód w bezpieczne miejsce i wezwali policję.
Jednak kierowcy alfy postanowił nie czekać na policję i uciekł. Funkcjonariusze ustalili jednak dane właściciela auta i wygląd kierowcy alfy.
- Po kilku minutach odnaleźli go i zatrzymali na tej samej ulicy. 47-letni mieszkaniec Bełchatowa miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu - mówią policjanci. - Podczas zatrzymania bełchatowianin był agresywny. Stracił już swoje prawo jazdy, a po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
