Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Oszukują na paliwie?

Ewa Drzazga
Archiwum Polskapresse
Bełchatów. Oszukują na paliwie w jednej ze stacji paliw - do takiego wniosku doszedł mieszkaniec miasta. Sprawą chciał zainteresować kilka instytucji. Nie było łatwo...

Pan Janek najpierw myślał, że to wszystko przez mróz, że zimą samochód spala więcej paliwa. Ale wiosną na ,,przepalanie" już nie można było zrzucić tego, że choć tankował jak zwykle do pełna, to przejeżdżał na tym paliwie o wiele mniej kilometrów. Wreszcie zrobił eksperyment.

Na stację paliw podjechał z kanistrem, w którym mieści się 20 litrów. Wlał olej napędowy. Według wskazania dystrybutora zmieściły się aż 23 litry! - To znaczy, że gdy do zbiornika wlejemy 0,92 litra paliwa to na dystrybutorze nalicza się nam już cały litr - bełchatowianin dokonał precyzyjnych obliczeń. - A to stacja przy głównej drodze, jakie tam są obroty! - podkreśla pan Jan. Na jednym badaniu nie poprzestał. Powtórzył je z dziesięciolitrową bańką. Wynik był taki sam.

O procederze chciał zawiadomić instytucje kontrolne. Ale jakie?
- Najpierw zadzwoniłem do Państwowej Inspekcji Handlowej - opowiada. - Odesłali mnie do Urzędu Miar i Wag. Tu usłyszałem, że mogą to sprawdzić, ale muszę zamówić ekspertyzę i zapłacić za nią. Potem odwiedziłem policję, gdzie kazali złożyć zawiadomienie o przestępstwie z fakturą za paliwo, urząd skarbowy, gdzie powiedzieli, że sprawa ich nie interesuje i rzecznika konsumentów, gdzie też mi nie pomogli. Sprawę zgłosiłem prokuraturze. Anonimowo. Mam dosyć, zwyczajnie nie będę tam tankował. Jeśli urzędy mogą spokojnie się takim oszustom przyglądać, to ja nic na to nie poradzę - mówi.

Jak się okazuje, sprawa nie jest stracona. Urszula Szczepańska Sewerynek, prokurator rejonowy w Bełchatowie, mówi, że anonimowe zawiadomienie przesłano policjantom, by wykorzystali je w pracy operacyjnej.

Stację pod lupę wziął też Urząd Miar i Wag w Piotrkowie. Jak mówi Józef Maj, naczelnik tej instytucji, przy okazji zgłoszenia naszego czytelnika musiało dojść do nieporozumienia. - Reagujemy na każdy sygnał, zgłoszenie musi być jednak pisemne i podpisane oraz ze wskazaniem, którego przepływomierza dotyczy - mówi.

Dodaje, że uwagami do tej stacji już się spotkali. Została ona sprawdzona i okazało się, że faktycznie są tam nieprawidłowości. W efekcie w ciągu najbliższych dwóch tygodni inspektorzy mają prowadzić tam działania związane z legalizacją określonych urządzeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto