Godzinna lekcja w-f uczniom minęła bardzo szybko i jak sami przekonywali, bardzo im się podobała. - Najfajniejsza była sztafeta, ale wszystkie ćwiczenia były super - mówili chóralnie uczniowie klasy III C. - To fajne uczucie, gdy w-f prowadzi taka gwiazda sportu - cieszyli się i bez problemu odpowiadali pytani, kto dzisiaj przyszedł do ich szkoły. - To sąsiadka naszej koleżanki - śmiali się.
- Nie czuje się jak gwiazda, ale bardzo miło mi tutaj wrócić. Wcześniej nie miałam takiej okazji. Zawsze byłam po tej drugiej stronie, jako uczestnik takich lekcji. Teraz miałam okazję się sprawdzić jako nauczyciel i trener. Podoba mi się ta rola i myślę, że do niej dorosłam. Fajnie się pracuje z dziećmi. Cieszę się, że mogłam wrócić do murów tej szkoły po tych kilku latach. Mam bardzo miłe wspomnienia z nią związane - opowiada Ola Gaworska.
- Przyznaję, że prowadzenie takich lekcji to ciężka praca. Może wcześniej nie doceniałam nauczycieli. Też byłam takim urwisem, który krzyczał na zajęciach. Ale teraz czuję, że trzeba to doceniać. Myślę, że to bardzo wdzięczna praca a dzieciaki były bardzo zaangażowane - dodaje bełchatowska lekkoatletka, która po zajęciach uczestniczyła w spotkaniu z uczniami klas VII-VIII pt. "Spotkania z wielkimi ludźmi" będącym wewnątrzszkolnym system doradztwa zawodowego.
Rozgrzewka z Olą:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?