W spotkaniu udział wzięli m.in. przedstawiciele władz miasta i powiatu. Przypomnijmy, że w połowie lutego okazało się, że obwodnicę północną przeniesiono do załącznika 1a, czyli na listę inwestycji, które mają zostać zrealizowane do 2013 roku, pod warunkiem jednak, że znajdą się na to pieniądze. Na obwodnicę Bełchatowa potrzeba 277 mln zł. Ile ministerstwo pieniędzy wygospodaruje, będzie wiadomo dopiero na początku 2012 roku, kiedy rozstrzygną się przetargi na wszystkie inwestycje drogowe.
Przedstawiciel ministerstwa zapewniał, że oszczędności na pewno będą i to dość spore, a Bełchatów jest traktowany "priorytetowo" na liście rezerwowej.
- Na szanse budowy obwodnicy patrzymy z optymizmem. Do końca roku będzie wiadomo, jak wygląda finansowanie w tej sprawie. Bełchatów ma szczególne znaczenie dla gospodarki kraju, dlatego jest traktowany priorytetowo. Jest w wąskiej grupie miast będących w czołówce listy rezerwowej, ze względu na bliskie sąsiedztwo elektrowni i kopalni - mówi wiceminister.
Pozytywnie spotkanie oceniły władze miasta.
- Cokolwiek dobrego dzieje się w sprawie obwodnicy miasta, nastraja optymistycznie. Skoro minister był w tej sprawie, to znaczy, że jest to kwestia ważna nie tylko dla nas, ale także dla strony rządowej. Mamy nadzieję, że argumenty, które przedstawiliśmy ministrowi, okażą się decydujące w wyścigu o obwodnicę - powiedział po spotkaniu Marek Chrzanowski, prezydent Bełchatowa.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
