Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów nadal nie wygrywa

Paweł Hochstim
Marcin Żewłakow nie miał dobrej okazji, by zdobyć gola
Marcin Żewłakow nie miał dobrej okazji, by zdobyć gola fot. Dariusz Śmigielski
Tylko jeden mecz sparingowy w okresie przygotowawczym wygrali piłkarze PGE GKS Bełchatów. W ostatnim sprawdzianie przed startem rundy wiosennej bełchatowianie zremisowali na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:0.

- Trochę mnie zastanawia fakt, że nie wygrywamy, ale będę się tym martwił dopiero wtedy, jeśli nie będziemy zwyciężali w lidze - mówi pomocnik GKS Grzegorz Baran. - Dziś przede wszystkim chcieliśmy nie stracić bramki, bo w dotychczasowych meczach traciliśmy ich za dużo.

Trener bełchatowskiej drużyny Maciej Bartoszek też był zadowolony z faktu, że wreszcie udało się nie stracić bramki. W tegorocznych sparingach bełchatowianie zawsze tracili gole.

- Najważniejsze jest, że nie straciliśmy gola - mówi Bartoszek. - Wróciła konsekwencja w grze defensywnej, zawodnicy fizycznie coraz lepiej wyglądają. Mamy jeszcze tydzień do startu ligi, ale widać, że wszystko idzie w dobrą stronę.

W trakcie meczu z Podbeskidziem trener bełchatowskiej drużyny sprawdził swoich trzech najlepszych napastników, ale żaden z nich specjalnie się nie wyróżnił. Mecz rozpoczął Dawid Nowak, po półgodzinie zastąpił go Marcin Żewłakow, którego później zmienił Grzegorz Kuświk. - Nie było okazji bramkowych, ale może wynikało to z tego, że zespół nie chciał stracić bramki - dodaje Bartoszek.

A na którego napastnika trener PGE GKS zdecyduje się w sobotnim meczu w Bytomiu? - Dzisiaj nie wiem. Ostateczne decyzje zapadną w tygodniu. Podobnie, jak i z lewą stroną obrony - mówi szkoleniowiec.

Przez 90 minut jego piłkarze nie stworzyli sobie stuprocentowej sytuacji strzeleckiej. - Na pewno nasza forma nie jest jeszcze jak na ligę, ale myślę, że jest gdzieś w 70, czy 80 procentach. Przez najbliższy tydzień dojdziemy do stu procent i pokażemy to w sobotę w Bytomiu - przekonuje Baran.

Pomocnik GKS narzeka, że piłkarze ciągle muszą zmieniać nawierzchnię, na jakiej trenują. - Na Cyprze ćwiczyliśmy na zielonych boiskach, a teraz po powrocie tydzień na sztucznym - mówi Baran.

PGE GKS Bełchatów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0
PGE GKS: Sapela - Mysiak (65, Fonfara), Tanevski, Drzymont, Jarmuż (69, zawodnik testowany) - Wróbel, Baran, Bocian (72, Sawala), Cetnarski (55, Komołow), Małkowski - Nowak (32, Kuświk, 62, Żewłakow). Trener: Maciej Bartoszek.
Podbeskidzie: Zajac - Cienciała, Konieczny, Dancik, Łatka (70, Górkiewicz) - Sokołowski (60, Malinowski), Kołodziej (60, Rogalski), Koman (60, Metelka), Ziajka (70, Chmiel) - Demjan (70, Patejuk), Cieśliński (60, Zaremba). Trener: Robert Kasperczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto