Bełchatów. Monitoring do modernizacji, dzięki czemu kamery zajrzą w kolejne miejsca

Strażnicy miejscy obsługujący miejski monitoring będą mieli wgląd w kolejne części miasta objęte nowymi kamerami monitoringu. Umożliwi to modernizacja centrum obserwacji monitoringu w budynku straży miejskiej, która jednoczesnie zostanie dostosowana do wymogów RODO. Miasto na remont planuje przeznaczyć 30 tys. zł.

Obecnie bełchatowska straż miejska obsługuje 16 kamer monitoringu miejskiego zlokalizowanych głównie w centrum miasta, m.in. na większych skrzyżowaniach czy placach. Ich zapis jest śledzony przez dyżurnego strażnika, który w razie incydentu bądź innego zdarzenia wysyła na miejsce patrol.

- Mamy chronić mieszkańców oraz pilnować porządku w mieście. Pod naszym nadzorem znajduje się także infrastruktura, dlatego szybko reagujemy na wszystkie sygnały od bełchatowian oraz na zapis monitoringu miejskiego - mówi Piotr Barasiński, komendant bełchatowskiej Straży Miejskiej.

Po modernizacji centrum monitoringu strażnicy będą mogli podglądać co się dzieje także w innych częściach miasta. Nowe kamery zostaną podłączone bowiem do systemu i strażnicy będą mieli na bieżąco wgląd co się dzieje w tych miejscach.

- Wszędzie tam, gdzie miasto prowadzi milionowe inwestycje, nowe parkingi, nowe place zabaw, montowane są kamery. Teraz będziemy mogli obserwować także te miejsca - mówi Piotr Barasiński.

W ostatnim czasie nowe kamery monitoringu były montowane m.in. na powstałych obiektach sportowych i rekreacyjnych. Sześć kamer zamontowano w Jabłoniowym Sadzie, aż 21 kamer założono na kompleksie sportowym na osiedlu Binków, gdzie funkcjonują już skatepark i pumptrack. Strażnicy podejrzą też co się dzieje na osiedlu Przytorzu, gdzie zamontowano 4 kamery, a także na Dolnośląskim - tam jest zainstalowanych 9 nowych kamer.

W ramach inwestycji remont przejdzie także dyżurka strażników. Podyktowany jest on m.in. względami bezpieczeństwa. Obok przebudowanych ścian wewnętrznych, w budynku zainstalowana zostanie także szyba. Modernizacja centrum monitoringu ma potrwać do końca 2019 roku.

To jednak niejedyne dofinansowanie jakie otrzyma straż miejska od magistratu. Kwota 20 tys. zostanie przeznaczona na zakup dwóch paralizatorów, tzw. taserów i przeszkolenie strażników. Dotychczas strażnicy podczas interwencji mieli do swojej dyspozycji gaz obezwładniający, kajdanki i pałki.

Przypomnijmy, że w marcu podczas obrad sesji rady miejskiej, dyskutowano na temat likwidacji straży miejskiej. Domaga się tego radny Marcin Rzepecki, który proponuje przekazanie pieniędzy na dodatkowe etaty w policji. Nad pomysłem w najbliższym czasie mają debatować radni miasta, jeśli pomysł nie zyska aprobaty, radny Rzepecki chce zaproponować przeprowadzenie referendum wśród mieszkańców.