Sprawca w lombardzie na terenie miasta pojawił się w piątkowe popołudnie. Zgłaszający zawiadomił policję, że sprawca młotkiem wybił szybę w witrynie lokalu i ukradł towar z półki wystawowej. Straty oszacowano na ok. 7 tys. zł.
Mężczyzna uciekł w kierunku bloków. Tam też udał się patrol policji zaopatrzony w rysopis potencjalnego sprawcy. Zgłaszający włamanie podejrzewał bowiem, że było jeden z klientów lombardu, który wcześniej awanturował się w lokalu. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
WSPIĘLI SIĘ NA OGROMNĄ CHOINKĘ NA PLACU NARUTOWICZA
Trzy godziny od zgłoszenia podejrzany został zatrzymany, kiedy dobijał się do jednego z mieszkań na terenie Bełchatowa.
- Policjanci z Wydziału Prewencji, interweniujący wobec agresywnego, nietrzeźwego mężczyzny, szybko skojarzyli, że 32-latek to poszukiwany włamywacz do lombardu - mówią funkcjonariusze. - Sprawca w rozmowie z policjantami przyznał się do włamania i wskazał mundurowym miejsce ukrycia fantów.
Trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że był już notowany przez policję, dlatego za popełnione przestępstwo będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
„Ta manifestacja musi się odbyć”. Rolnicy zapowiadają masowy protest w Warszawie na początku lutego
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?