Prace przy budowie węzła przesiadkowego (taką właściwie nazwę nosi inwestycja) rozpoczęły się w połowie stycznia. Ich przebieg jest zgodny z przyjętym harmonogramem prac.
- To kolejna inwestycja, która ma poprawić komunikację na terenie miasta, ale przede wszystkim umożliwić naszym mieszkańcom na korzystanie z obsługi międzymiastowej. Z dworca będą mogły korzystać nie tylko osoby podróżujące autobusami międzymiastowymi, ale także pasażerowie komunikacji miejskiej - mówi wiceprezydent Bełchatowa Dariusz Matyśkiewicz.
Po wykonaniu sieci kanalizacyjnej i deszczowej oraz uzbrojeniu płyty fundamentowej, wykonawca (bełchatowska firma Sanel) postawił ściany konstrukcyjne. Budynek w stanie surowym jest już w całości gotowy, zamontowano drzwi i okna. Prace trwają również w środku, gdzie budowlańcy wykonują m.in. prace elektryczne, hydrauliczne i wykończeniowe.
W samym budynku mają się znaleźć m.in. kasy, poczekalnie, toalety. Nie będzie to budynek pasywny - jak zakładał pierwotny plan. Inwestycję wiosną ubiegłego roku postanowiono przeprojektować, bo ekologiczne rozwiązania wiązały się ze zbyt dużymi nakładami (po trzech przetargach okazało się, że stawki firm o 3 mln zł przekraczają kosztorys)
Przy okazji budowy dworca powstają również miejsca parkingowe, których ma powstać blisko 100.
Przypomnijmy, że autobusy przestały wjeżdżać na były dworzec PKS przy ul. Sienkiewicza 1 stycznia 2014 r. Od tamtej pory podróżni wsiadają i wysiadać m.in. na przystanku przy ul. Sienkiewicza, na przeciw galerii "Bawełnianka", kilkaset metrów od starego dworca.
CZYTAJ TAKŻE:
Autobusy z Bełchatowa pojadą ponownie do Piotrkowa? Takie są plany
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?