Bełchatów. Matura 2019 w II LO im. Kochanowskiego. "Dziady" i Sienkiewicz na egzaminie z języka polskiego [ZDJĘCIA]

Pierwsze osoby z egazminu maturalnego w II Liceum Ogólnokształcącego im. J. Kochanowskiego w Bełchatowie wyszły tuż po godz. 11. Uczucia wśród maturzystów były mieszane, bo dla wielu tematu na maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym były zaskoczeniem.

Podczas egzaminu uczniowie musieli zmierzyć się z testem, w którym musieli odpowiedzieć na pytania dotyczące m.in. powieści historycznych, gdzie pojawiły się odwołania m.in. do trylogii Henryka Sienkiewicza. Maturzyści mieli do wyboru napisać rozprawkę lub zmierzyć się z analizą tekstu poetyckiego. Temat rozprawki nawiązywał do "Dziadów cz.III", a maturzyści musieli odpowiedzić w niej na pytanie: "Czym dla człowieka może być wolność?". Osoby, które wybrały analizę tekstu poetyckiego, interpretowały wiersz "Samotność" Anny Świrszczyńskiej.

MATURZYŚCI Z "MICKIEWICZA" ODEBRALI ŚWIADECTWA UKOŃCZENIA SZKOŁY

- Wrażenia? Okropne, dajcie lekarza. Nie tak miało być - żartuje Agata Madejak z II LO w Bełchatowie. - Wszystko było fajnie, tylko gdyby nie te "Dziady". Stres? Trochę nogi mi się trzęsą, ale to może też dlatego, że było zimno na sali - dodaje.

Nie brakowało jednak też bardziej optymistycznych odczuć licealistów po pierwszych zmaganiach na maturze.
- Nie było najgorzej, temat rozprawki był dla mnie trafiony. Była zdziwiona, bo spodziewałam się "Lalki" albo "Pana Tadeusza". Ale nie było aż tak źle, podeszłam do tego spokojnie. Myślę, że pierwszy poważny stres będzie jutro na matmie - mówi Laura Pomikła z II LO im. J. Kochanowskiego.

- "Dziady" nam się sprawdziły, bo mieliśmy takie przeczucia, ale Sienkiewicz nas raczej zaskoczył. Wydaje mi się, że ta matura była trudniejsza niż próbna. Patrząc na miny kolegów i koleżanek, to większość osób była załamana. Ogólnie nie jestem zadowolona, no ale zobaczymy jakie będą wyniki - mówi Ola, uczennica II LO w Bełchatowie.