Wszystko działo się we wtorek, 5 marca, w Bełchatowie. Policjanci dostali wezwanie do agresywnego mężczyzny, który ubliżał i groził sąsiadce spaleniem, a później obrzucił kamieniami jej dom. - Sprawca uszkodził też betonowy słupek ogrodzeniowy, zniszczył szopę wyrywając z niej kilka desek - mówią policjanci.
Kiedy mężczyzna usłyszał, że kobieta dzwoni po policję, uciekł. Wrócił jednak, gdy mundurowi rozmawiali z kobietą. - Twierdził, że przeszkadza mu dym z komina sąsiadów. Wyzywał zgłaszającą, a kiedy funkcjonariusze przywoływali go do porządku, swoją złość próbował wyładować na mundurowych - mówi Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
37-latek znieważył i naruszył nietykalność cielesną jednego z funkcjonariuszy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał kilka zarzutów. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Groźby karalne to czyn, zagrożony karą do 2 lat więzienia. Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji to przestępstwo zagrożone karą do lat 3 więzienia, natomiast znieważenie funkcjonariusza w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do roku. Prokuratura zadecydowała o objęciu mężczyzny policyjnym dozorem.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?