Bełchatów: Galeria Bawełnianka - pierwsze oficjalne informacje

Dziś po raz pierwszy przedstawiciele galerii Bawełnianka udzielili pierwszych oficjalnych informacji na temat tej inwestycji. Na razie nie am ich wiele, bo jak mówią, niektóre sprawy trzeba podomykać do końca, by móc o nich opowiadać.

Na razie budynek musi przejść odbiory techniczne, wkrótce doprowadzone zostaną do niego też media. Uporządkowano też teren wokół Bawełnianki.

Jak zapewniają jej przedstawiciele, nowa galeria będzie tworzona przy zachowaniu pewnych elementów związanych z historią tego miejsca. A to np. nazwa, Bawełnianka, powstała w miejscu, gdzie funkcjonowały kiedyś Bełchatowskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego, zachowa nazwę. Jednym z jej elementów będzie też komin, również pozostałość po dawnych zakładach.

Jak mówi dyrektor, Bawełnianka ma być nowoczesnym - Mamy pomysł na galerię, chęci i finansowanie - mówi Andrzej Dratwicki, dyrektor zarządzający centrum "Bawełnianka". Proces już trwa. Wkrótce będzie coraz więcej widać i coraz więcej będzie o nas słychać. Chcemy, by ta galeria była miejscem do którego mieszkańcy będą chcieli przyjść nie tylko zrobić zakupy, ale spotkać się ze znajomymi i odpocząć.

Oferta ma być tak skonstruowana, by w tym samym czasie atrakcje znaleźć mogli w niej zarówno dorośli jak i dzieci.

W okolicach galerii powstanie autobusowy węzeł przesiadkowy z możliwością bezpośredniego przejścia do centrum handlowego.

Inwestor podpisał już umowę z firmą od kreacji wizerunku z Poznania, która może pochwalić się sukcesem marketingowym w otwarciu galerii Posnania, a także z firmą z Krakowa, która ma w dorobku pracę z kilkoma galeriami w kraju i poza granicami. - Specjalizuje się zarówno w projektowaniu budynku od zera jak i w designie wnętrz - mówi Andrzej Dratwicki.

Data otwarcia centrum handlowego na razie trzymana jest w tajemnicy. Jak mówią przedstawiciele galerii, termin ten zostanie ujawniony pod koniec roku.