Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Eliza to pierwsze dziecko urodzone w tym roku w Bełchatowie. Jest już też Kubuś i Rozalia, a rok zakończył Samuel

Redakcja
Eliza Fijałek z mamą Agnieszką
Eliza Fijałek z mamą Agnieszką Magda Buchalska-Frysz
W tym roku w bełchatowskim szpitalu urodziło się już troje dzieci. Stary rokzakończył się jednym porodem

Eliza Fijołek to pierwszy maluszek urodzony w tym roku w Szpitalu Wojewódzkim w Bełchatowie. To drugie dziecko państwa Michała i Agnieszki Fijołek z Bełchatowa. Urodziła się o godz. 3.10, waży 3 kg 730g i ma 58 cm wzrostu

Skurcze u pani Agnieszki zaczęły sie o godz. 21, ale jak mówi, były słabe, a wcześniej nic nie przepowiadałao, że wkrótce trzeba będzie jechać do szpitala.

- Przetrzymałam 2-3 godziny. O godz. 1 zadzowniłam do mamy, żeby przyjechała, bo musiałą zostać z naszym starszym synkiemw domu - opowiada. - O godz. 1.30 przyjechalismy do szpitala, o godz. 2 byłam na porodówce, a o godz. 3.10 urodziła się Eliza. Poród był więc ekspresowy - śmieje się.

Eliza miała, zgodnie z terminem, przyjść na świat 30-31 grudnia, postanowiła jednak trochę jeszcze przetrzymać rodziców. - Cieszymy się bardzo z tego - mówi mama. - Choć mąż ma jutro 30 urodziny i bardzo chciał, żeby urodziła się drugiego stycznia - zdradza szczęśliwa mama.

Gdyby tak się stało, Eliza byłaby Michaliną - po tacie. Rodzice wybrali bowiem dwa imiona dla córeczki, ostatecznie wygrała opcja mamy. W domu na małą czeka już 17-miesięczny braciszek Borys.

Półtorej godziny później na świat przyszedł w bełchatowskim szpitalu Kubuś Krasoń, syn państwa Agnieszki i Marcina Krasoń. Choć mieszkają w Piotrkowie, pani Agnieszka od dawna wiedziała, że chce rodzić w Bełchatowie, bo jak mówi, tutejsza porodówka ma dobre opinie.

Kubuś urodził się o godz. 4,45, dwa dni przed planowanym terminem, waży 3 kg 400 g i ma 54 cm wzrostu. W sylwestra jego mama wiedziała, że prawdopodobnie będzie rodzić. Po godzinie 2 rodzice byli w szpitalu, niecałe trzy godziny później synek był już na świecie. Ma starszego brata, 8-letniego Łukasza.

Trzecia urodziła się Rozalia, która przyszła na świat już rano, o godz. 6.40. Razem z rodzicami - Pawłem i Darią oraz starszą siostrą mieszkać będzie w Rasach w gminie Drużbice.Rozalia urodzić miała się 29 grudnia, ale , jak mówi mama, sprawiła rodzicom miłą niespodzinkę rodząc się w pierwszym dniu nowego roku. Poród był długi, trwał około 12 godzin, ale wszystko skończyło się dobrze.

Samuel Brożyna to natomiast ostatnie dziecko urodzone w bełchatowskim szpitalu w 2019 roku. Na świat przyszedł 31 grudnia o godz. 17.45, waży 3 kg 600 g i ma 55 cm wzrostu.

Mały wcale nie spieszył się na świat, termin porodu lekarze określili na 22 grudnia, ale mama nie miała żadnych oznak, które wskazywały, że poró wkrótce się rozpocznie. Ponieważ jednak mama się rozchorowała, lekarze zdecydowali, że trzeba wykoanć cesarskie cięcie. - 31 grudnia był już dla synka taka ostatnią chwilą - mówi mama i, jak dodaje, było im obojętne, czy maluszek urodził sie jeszcze w grudniu czy juz w styczniu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto