Bełchatów. Czy prokurator zaniechał? Wraca sprawa pawilonu Mariana Kibitlewskiego

Czy bełchatowski kupiec, Marian Kibitlewski udowodni, że gdy on przez kilka lat walczył z komornikiem, który niesłusznie próbował zlicytować jego pawilon handlowy, zawiadamiany o bezprawiu prokurator nie kiwnął palcem, by mu pomóc? Piotrkowska Prokuratura Rejonowa sprawdzi, czy doszło w tej sprawie do przekroczenia uprawnień. Pod lupę wzięte zostały też działania komornika.

Na czym owo przekroczenie uprawnień miałoby polegać? Zdaniem Kibitlewskiego, prokurator niesłusznie umarzał postępowania przygotowawcze albo niesłusznie wydawał postanowienia o odmowie wszczęcia takich postępowań (miało do tego dochodzić od listopada 2008 roku do czerwca 2013). Prokurator umorzył też śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez komornika, który niezasadnie wszczął postępowanie egzekucyjne, skutkujące ogłoszeniem o licytacji nieruchomości kupca.

O co w ogóle chodziło w jego sprawie? Otóż łódzka kancelaria prawna w 2005 kupiła od upadającej hurtowni faktury z 1998 roku, które miał zapłacić bełchatowski kupiec. I choć postępowanie windykacyjne było wtedy zawieszone, to nowi właściciele faktur wartych w sumie 7 tys. zł, rozpoczęli działania zmierzające do ściągnięcia długu. Przez 8 lat zwindykowali od kupca (zdaniem sądu) co najmniej 33 896 zł. Dopiero w lutym 2013 roku Sąd Rejonowy w Bełchatowie pozbawił tytułu wykonalności wyrok z 1998 roku stwierdzając, że Kibitlewski swoje długi dawno spłacił. Uciął tym samym kwestię komorniczych roszczeń wobec handlowca.

Kupiec chce teraz pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy wówczas, gdy on toczył boje z komornikiem, powinni byli mu z założenia pomagać. - W walce z nieuczciwą egzekucją zostałem sam, a to prokuratura powinna mi pomagać walczyć z bezprawiem. Tymczasem nie zrobiono w tym kierunku nic - Marian Kibitlewski nie żałuje mocnych słów. - Chcę, żeby teraz ustalono winnych tej sytuacji - podkreśla.

Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Tryb, już w ubiegłym roku prowadziła, na wniosek Kibitlewskiego, śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prokuratora z Bełchatowa. Zostało ono umorzone. Na decyzję o umorzeniu zażalenie złożył sam Kibitlewski. Sprawę badał Sąd Rejonowy w Opocznie, który ostatecznie postanowił, że zażalenie Kibitlewskiego jest zasadne i uchylił postanowienie o umorzeniu śledztwa, w uzasadnieniu wskazując m.in. popełnione przez prokuratora błędy. Teraz postępowanie znowu się toczy. - Dotyczy ono dwóch wątków, jeden to przekroczenie uprawnień przez prokuratora PR w Bełchatowie, a drugi to przekroczenie uprawnień przez komornika sądowego przy bełchatowskim sądzie - mówi Witold Błaszczyk z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb. - To postępowanie jest prowadzone aktualnie w formie śledztwa i jego termin już został przedłużony do 31 marca, ale najpewniej zostanie ono przedłużone po raz kolejny - mówi.