Chirurgia dziecięca będzie zamknięta do końca roku, bo nie ma lekarzy
W szpitalu wojewódzkim im. Jana Pawła II w Bełchatowie działalność oddziału chirurgicznego dla dzieci wstrzymano 1 października. Tak ma być do 31 grudnia. Co będzie potem? Nie wiadomo.
Przedstawiciele bełchatowskiego szpitala już pod koniec sierpnia przyznali, że być może oddziału nie uda się uratować. Było tam m.in. trzech lekarzy, którzy mogli już przejść na emeryturę i nie chcieli dłużej pracować. Było też trzech lekarzy zabezpieczających pracę oddziału tylko na dyżurach medycznych. Wszyscy nie wykazali woli dalszej pracy w bełchatowskim szpitalu.
- Do tej pory udawało nam się pozyskać jeszcze trzech lekarzy, którzy przyjeżdżali na dyżury z woj. kujawsko-pomorskiego, ale też już nie chcą tego robić. Znaleźli zatrudnienie bliżej swojego miejsca zamieszkania - mówiła pod koniec sierpnia Ewa Zaleska, wicedyrektor ds. administracyjno-kadrowych w Szpitalu Wojewódzkim im. Jana Pawła II w Bełchatowie.
Ewa Zaleska dodała wtedy, że dyrekcja szpitala poszukiwała lekarzy na różne sposoby, jednak bez skutku. Zapewniła jednocześnie, że poradnia chirurgii dziecięcej będzie w szpitalu funkcjonować.
Co więc, jeśli do szpitala zgłoszą się rodzice z dzieckiem z urazem?
Nadal funkcjonuje ambulatorium chirurgiczne dla dzieci. Jeżeli jednak dziecko będzie wymagało dalszej hospitalizacji, kierowane będzie do SP ZOZ Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi przy ul. Spornej.
Pielęgniarki z oddziału chirurgii dziecięcej pracy nie straciły, trafiły na inne oddziały.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?