Policjanci przyłapali jego i towarzyszących mu dwóch młodzieńców na tym, jak próbowali wypchnąć samochód z powrotem na drogę. Z kolei przy ul. Pabianickiej przejeżdżający patrol policji zauważył w rowie mercedesa. Auto było pootwierane, a po właścicielu ani śladu. Okazał się nim 52-letni bełchatowianin, który maszerował w pewnej odległości od auta i, jak się okazało, próbował oddalić się od pojazdu. Pobrano od niego krew, dzięki temu badaniu ma być wiadomo, czy był trzeźwy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?