Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. 3 kwietnia premiera trzeciej części trylogii Lidii Liszewskiej i Roberta Kornackiego

Ewa Drzazga
Bełchatów. Już za kilka dni czytelnicy będą mogli przekonać się, jak potoczą się losy bohaterów powieściowej trylogii autorstwa Lidii Liszewskiej i Roberta Kornackiego. Czy to już koniec cyklu? O tym opowie sam Robert Kornacki.

Czytelnicy za moment dostaną do rąk „Zostań ze mną”, trzecią powieść napisaną przez bełchatowski duet Lidia Liszewska - Robert Kornacki. Gdzie i kiedy jej szukać?

Robert Kornacki: Empik już od kilkunastu dni prowadzi przedsprzedaż. Czytelnicy najwyraźniej czekali na finał pięknej historii prawdziwej miłości, bo zajmujemy wysokie miejsca w „topie” powieści obyczajowych, który jest odzwierciedleniem najlepiej sprzedających się książek w tej sieci. W regularnej sprzedaży „Zostań ze mną” będzie dostępne w całym kraju, we wszystkich księgarniach, od 3 kwietnia.

Czy trzecia część będzie zamknięciem cyklu?

Robert Kornacki: Kiedy rok temu debiutowaliśmy powieścią „Napisz do mnie”, byliśmy przekonani, że zakończymy cykl o Matyldzie i Kosmie na trzecim tomie. Nie możemy jednak nie przyjmować do siebie głosów czytelników, a oni mówią wprost: chcemy więcej! Zarówno Lidia, jak i ja, chcielibyśmy zająć się już nową parą bohaterów, czeka nas więc poważna rozmowa i podjęcie decyzji. Kto wie, może uda się znaleźć złoty środek, tak by zaspokoić oczekiwania czytelników i pozostać w zgodzie ze swoimi pragnieniami?

Wiele osób przelewa na papier swoje historie, na palcach można policzyć sytuacje, gdy, tak jak w Waszym przypadku, to wydawnictwo zabiega o kolejne części. Jest jakaś recepta na dobrą powieść? I na to, żeby ktoś chciał ją wydać?

Robert Kornacki: To pytanie, które zadaje sobie chyba każdy, kto chce pisać. Niestety, każdy musi znaleźć na nie odpowiedź samodzielnie. Nam udało się stworzyć dobrze rozumiejący się mechanizm, oparty na dwóch skrajnie odmiennych osobowościach. Taka mieszanka zawsze jest „jakaś”, gwarantuje odpowiednią temperaturę i ciekawy przekaz. Zmysł obserwacji też jest nie do przecenienia. A na samym końcu, odwołując się do Norwida, trzeba „odpowiednie dać rzeczy słowo”.

Czy Lidia Liszewska i Robert Kornacki mają już kolejne plany wydawnicze?

Robert Kornacki: Bardzo konkretne! Lidia już na dniach wydaje swój tomik wierszy, a w okolicach Bożego Narodzenia ukaże się nasza kolejna wspólna powieść. Właśnie się zmagamy z oporną niekiedy materią słowa.


RECENZJA "SPOD EKRANU" filmu "CIEMNO, PRAWIE NOC"

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto