Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą kwestować na cmentarzach w Bełchatowie

Grzegorz Maliszewski
Aleksander Frączkowski jutro będzie kwestował na rzecz odnowienia m.in. grobowca rodziny Rodziewiczów
Aleksander Frączkowski jutro będzie kwestował na rzecz odnowienia m.in. grobowca rodziny Rodziewiczów Ewa Drzazga
W czwartek i piątek, w dzień Wszystkich Świętych i zaduszki, na bełchatowskich cmentarzach odbędą się kwesty na rzecz starych nagrobków. Kwestujących wolontariuszy ma być ponad pięćdziesięciu.

Do puszek najczęściej wpadają ,,dychy". Rok temu banknotów dziesięciozłotowych po kwestach doliczono się prawie czterystu. Co roku zdarza się kilka po 100 zł i po 50 zł. Ale kwestujący równie miło, jak te banknoty, witają monety po 1 czy po 2 zł. Bo, jak podkreślają kwestujący, czasami właśnie tej złotówki może zabraknąć, by uratować część historii tego miasta. 
Pierwszy kwestujący wyjdą na cmentarze w Bełchatowie 1 listopada o godz. 9. W sumie ma ich być (według danych na poniedziałek, 29 października) ponad 50. Będą się zmieniać co dwie godziny, tak, żeby sami kwestujący również mogli odwiedzić rodzinne groby. 


W czwartek będą zbierać datki do godz. 16. W piątek, czyli Dzień Zaduszny, zbiórkę rozpoczną o godz. 10, a zakończą o godz. 17.


- Pierwszego dnia takie najbardziej obfitujące w datki godziny to te od 10 do 14 - mówi Aleksander Frączkowski, członek Stowarzyszenia Przyjaciół Bełchatowa, które od kilku lat organizuje kwesty na rzecz ratowania starych nagrobków. - W zaduszki to z kolei godziny popołudniowe, gdy odbywają się uroczystości na cmentarzach. 


Kwestujący będą mieli przezroczyste puszki. Po cichu liczą, że może to skłoni niektórych do wrzucenia banknotu z wyższym nominałem. Oprócz członków stowarzyszenia, z puszkami będą stać osoby z lokalnego świecznika. Udział w kweście już zapowiedzieli czołowi politycy miejscy.


- Bez dwóch zdań, mieszkańcy chętniej wrzucają pieniądze do puszek, jeśli trzymają je znane osoby, dlatego podczas kwesty udział VIP-ów jest tak pożądany - podkreśla Aleksander Frączkowski. 


To działa też w drugą stronę. Kwestujący na cmentarzu starają się ,,wyhaczyć" znaną osobę. Dyrektorzy zakładów, spółek, kopalniani i elektrowniani szefowie, byli politycy to ten krąg osób, które bez wielkiego uszczerbku dla kieszeni mogą wrzucić do puszki banknot 100 zł. I wrzucają. 
-

Generalnie bełchatowianie chętnie pomagają w zbiórce, naprawdę nie żałują grosza - mówi Frączkowski.- Są takie rodziny, które rok w rok wrzucają datki.

Są tacy, którzy szukają na cmentarzu ,,swojego" kwestującego. 
Czasami zdarzają się gesty o zupełnie innym wymiarze. Dwa lata temu zbierano na renowację nagrobka Olgi Iwanownej, Rosjanki, która na początku XX wieku przyjechała do Bełchatowa i bardzo młodo tu umarła. Starsza bełchatowianka podczas zbiórki w ubiegłym roku podeszła do kwestujących i powiedziała: ,,jestem dumna, z tego, jak ten nagrobek teraz wygląda, z tego, co zrobiliście. Póki żyję, będę się nim opiekowała". I słowa dotrzymuje.


W tym roku zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na renowację grobowca rodziny Rodziewiczów. Doktor Włodzimierz Rodziewicz zakładał w mieście ochronkę i straż pożarną. Jeden z jego synów zginął w obozie, drugi na froncie, o rodzinny grobowiec nie ma kto dziś się troszczyć. Podobnych przykładów na trzech bełchatowskich cmentarzach jest jeszcze wiele. Wiele nagrobków już uratowano dzięki kwestom prowadzonym przez stowarzyszenie. 
Co jeszcze jest na liście nagrobków do ocalenia? Na cmentarzu w Grocholicach zachowało się kilka kamiennych obelisków uwieńczonych żeliwnymi krzyżami, pochodzącymi najwyraźniej z zakładu jednego artysty.


- Trzeba szybko o nie zadbać - mówi Frączkowski. - Tak samo szybko, jak o kurhan na starym cmentarzu, który się rozsypuje. Ile pracy zdołamy wykonać w ciągu najbliższych miesięcy, to zależy przede wszystkim od tego, ile osób przyłączy się do naszej zbiórki.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto