Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awans Lechii Tomaszów Maz. w Pucharze Polski. Lider III ligi Sokół Aleksandrów Łódzki pokonany w Tomaszowie Maz. (FOTO+FILM)

Andrzej Wdowski
Awans Lechii w Pucharze Polski. Lider III ligi Sokół pokonany 2-1 na stadionie w Tomaszowie Maz.
Awans Lechii w Pucharze Polski. Lider III ligi Sokół pokonany 2-1 na stadionie w Tomaszowie Maz. Andrzej Wdowski
W meczu ćwierćfinałowym wojewódzkiego Pucharu Polski Lechia Tomaszów Maz. pokonała dzisiaj (9 marca) na własnym stadionie lidera III ligi Sokoła Aleksandrów Łódzki 2-1 i awansowała do dalszej fazy rozgrywek. Zwycięskiego gola tomaszowianie zdobyli już w doliczonym czasie gry. Zwycięstwo gospodarzy w pełni zasłużone.

Gole zdobyli:
0-1 - Bartłomiej Maćczak, 17 min.,
1-1 - Piotr Kornacki, 64 min. (karny)
2-1 - Bartosz Snopczyński, 90+2 min.

Lechia Tomaszów Maz.: Patryk Grejber - Patryk Jakubczyk, Kamil Cyran, Jakub Bartosiński, Piotr Kornacki - Mateusz Bąkowicz (80. Bartosz Rymek), Kamil Szymczak, Eryk Kaproń cz kartka 83, Artur Amroziński (63. Kamil Lewiński), Łukasz Buczkowski - Rafał Nowak (80. Bartosz Snopczyński). Trener: Daniel Myśliwiec.

Sokół Konsport Aleksandrów Łódzki: Bartosz Kaniecki – Karol Żwir, Artur Gieraga, Aleksander Ślęzak, Dominik Głowiński (83. Paweł Kaczmarek) - Jakub Szarpak, Tomasz Bogołębski, Jakub Rozwandowicz (30. min Dawid Sarafiński), Piotr Kasperkiewicz - Bartłomiej Maćczak (86. Mateusz Szymański), Dawid Cempa. Trener: Sławomir Majak.

Żółte kartki: Kaproń, Szymczak, Amroziński - Bogołębski, Głowiński. Czerwona kartka: Kaproń (83).
Sędziował: Rafał Michalak (Skierniewice).
Widzów: ponad 200.

Lechia wybiegła na to spotkanie tylko z trzema piłkarzami, którzy bronili jej barw w minionym sezonie. Byli to bramkarz Patryk Grejber, obrońca Kamil Cyran i pomocnik Kamil Szymczak. Grali jeszcze dwaj piłkarze Lechii z poprzednich rozgrywek, a mianowicie Jakub Rozwandowicz i Bartłomiej Maćczak, ale reprezentowali tym razem drużynę gości. Rozwandowicz nie pograł zresztą długo, bo po półgodzinie gry doznał kontuzji i zmieniony został przez Dawida Sarafińskiego.

Do przerwy mecz był w miarę wyrównany ze wskazaniem jednak na zespół gości, który był groźniejszy w ataku. Sokół już w 17 minucie objął prowadzenie po ładnej indywidualnej akcji Bartłomieja Maćczaka. Były gracz Lechii przedryblował kilku tomaszowian, ale jego strzał odbił bramkarz Lechii Patryk Grejber. Tak jednak niefortunnie, że piłka trafiła w nogi napastnika gości i wpadła do siatki. Próbował jeszcze rozpaczliwie interweniować Kamil Cyran, ale nie dał rady.

Goście do przerwy mieli jeszcze jedną wspaniałą sytuację. Po kiksie obrońcy Lechii sam na sam z golkiperem gospodarzy znalazł się Dominik Głowiński, ale nie potrafił posłać piłki do siatki.

Do przerwy Sokół zasłużenie prowadził 1-0. Lechia miała kłopoty z przedostaniem się pod pole karne gości i stworzenie sobie bramkowej okazji.

Tomaszowianie jednak z każdą minutą grali lepiej i byli coraz groźniejsi w wypadach pod pole karne rywali. Ich dominacja uwidoczniła się zwłaszcza po przerwie. Na bramkę Sokoła raz po raz sunęły groźne ataki.

Bardzo dobrym pociągnięciem trenera Lechii Daniela Myśliwca było wprowadzenie na boisko Kamila Lewińskiego, a zwłaszcza Bartosza Snopczyńskiego. Obaj ożywili grę Lechii, a ich szybie i zdecydowane akcje ofensywne siały popłoch wśród defensorów Sokoła.

Lewiński ze Snopczyńskim wypracowali sobie cztery świetne okazje bramkowe, z których trzy miał Bartosz. Raz strzelił minimalnie obok słupka, za drugim razem bramkarz Sokoła Bartosz Kaniecki obronił jego strzał, ale był już bezradny w doliczonym czasie gry, kiedy to Bartek tym razem precyzyjnie posłał piłkę obok słupka i zapewnił Lechii wygraną oraz awans do dalszej fazy Pucharu Polski.

Gra Lechii po przerwie naprawdę mogła się podobać, gorzej było tylko ze skutecznością. Sokół niewiele w tej fazie gry miał do powiedzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto