Aleja Gwiazd Sportu po raz 21. odbyła się we Władysławowie po dwuletniej przerwie związanej z epidemią. W tym roku, wśród uhonorowanych sportowców znalazła się Wanda Panfil, lekkoatletka pochodząca z Opoczna, związana również z tomaszowskim sportem.
W niedzielę, 3 lipca, we Władysławowie spotkali się najwybitniejsi, polscy sportowcy i ich najwierniejsi fani, rodzina, przyjaciele. W tym roku, za sportowy dorobek życiowy i wybitne osiągnięcia uhonorowano 13. sportowców.
Himalaista Leszek Cichy, lekkoatletka Wanda Panfil, siatkarka Małgorzata Glinka-Mogentale, trener Edward Szymczak, trener Stanisław Majorek, siatkarka Krystyna Krupa, kolarka górska Maja Włoszczowska, lekkoatletka Jarosława Jóźwiakowska, sztangista Henryk Kohnke, biegaczka narciarska Justyna Kowalczyk, trener Aleksander Wierietielny, pilotka rajdowa Ewa Zasada i trener Andrzej Gmitruk - to uhonorowani sportowcy we Władysławowie.
Wanda Panfil to lekkoatletka, zwyciężczyni maratonów w Nowym Jorku, Bostonie, Londynie i Nagoi, mistrzyni świata w maratonie w Tokio w 1991 roku.
- Nie czuję się mistrzynią. Jestem Wandą Panfil - mówiła skromnie w reportażu przygotowanym dla programu Dzień Dobry TVN mistrzyni, Wanda Panfil.
Wanda Panfil jest jedyną kobietą, która zdobyła koronę maratonów, wygrywając w ciągu roku najważniejsze biegi na świecie. Oprócz Nowego Jorku także w Bostonie i Londynie. Potem w 1991 roku w Tokio zdobyła mistrzostwo świata w lekkoatletyce. To jedyny do dziś złoty medal w maratonie dla Polski.
Aleja Gwiazd we Władysławowie to miejsce poświęcone wybitnym sportowcom polskim i zagranicznym. Znajduje się tam już ponad 140 granitowych tablic z odlanymi w brązie gwiazdami z nazwiskami mistrzów olimpijskich i mistrzów świata, wybitnych trenerów reprezentujących pełne spektrum sportowych dyscyplin i konkurencji.
Wśród nich znajdują się również gwiazdy wielkich mistrzów polskiej lekkiej atletyki, m.in.: Janusza Kusocińskiego, Marii Kwaśniewskiej - Maleszewskiej, Ireny Szewińskiej, Roberta Korzeniowskiego, Zdzisława Krzyszkowiaka, Bronisława Malinowskiego czy Kazimierza Zimnego.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?