Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

A jeśli znów wyrzuci dziecko przez okno?

Ewa Drzazga
Katarzyna S., która prawie rok temu w Bełchatowie wyrzuciła przez okno 3-miesięcznego Oliwierka, wyszła na wolność. Powód?

Biegli uznali, że kobieta była niepoczytalna.

Bełchatowska prokuratura chciała, by Katarzyna S. była dalej leczona w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, ale psychiatrzy orzekli, że jest już na tyle zdrowa, że wystarczy opieka ambulatoryjna. Choć prokuratura odwoływała się od takiej decyzji, sąd ją podtrzymał. Teraz śledczy chcą, by kobieta nie mogła się zbliżać do chłopczyka. Ich zdaniem, nie powinna nawet przebywać w tym samym co Oliwier miejscu.

- Jak najszybciej, czyli już w pierwszych dniach stycznia, mamy zamiar wystąpić o zakazy administracyjne - zapowiada Danuta Grzybowska, szefowa bełchatowskiej prokuratury.

Do tragedii doszło w lutym 2009 roku na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie. Katarzyna S. przyjechała w odwiedziny do rodziny męża. W mieszkaniu na trzecim piętrze było kilka osób. Oliwierek, który miał wtedy niespełna trzy miesiące, spał w oddzielnym pokoju. Gdy matka chłopca wyszła na chwilę do sklepu, 26-letnia wtedy ciotka chłopca poszła do Oliwiera. Niedługo potem zauważono, że chłopczyk leży na pryzmie śniegu pod oknem. Z ciężkimi urazami głowy trafił do Centrum Zdrowia Matki Polki. Przeszedł kilka zabiegów. Dziś cierpi na wiele schorzeń neurologicznych.

Rodzice chłopca zastanawiają się, czy nie zażądać od Katarzyny S. odszkodowania. Nie wykluczają zwrócenia się z tą sprawą do sądu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto