Cała sytuacja miała miejsce ok. godz. 3.40 w nocy.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 59-letni mieszkaniec Bełchatowa wrócił nad ranem z imprezy taksówką w towarzystwie żony. Po chwilowym pobycie w mieszkaniu na os. Dolnośląskim mężczyzna wyszedł z domu i odjechał samochodem marki ford focus.
Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie od jednego z mieszkańców, że zielony ford uderzył w słup oświetleniowy przy al. ks. kard. St. Wyszyńskiego, a następnie odjechał.
Jak się później okazało, nie był to koniec podróży pijanego kierowcy, który pojechał dalej aleją Jana Pawła II w kierunku ulicy Zamoście, gdzie na rozstaju dróg nie wyhamował i taranując ogrodzenie, wjechał na posesję, uderzając w dom zabudowy bliźniaczej.
W tym czasie funkcjonariusze Straży Miejskiej znaleźli tablicę rejestracyjną należącą do sprawcy kolizji i o cały zdarzeniu poinformowali policję i zakład energetyczny, a do czasu przybycia służb miejsce zostało zabezpieczone.
Z kolei na ul. Zamoście pojawiły się dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Bełchatowa oraz jednostka OSP Grocholice, a także zespół ratownictwa medycznego i policja.
Okazało się, że 59-letni kierujący miał w organizmie dwa promile alkoholu.
- Mężczyźnie grożą poważne konsekwencje. Mieszkaniec Bełchatowa usłyszy zarzuty - mówi Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.
W całym zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale niewiele brakowało, aby w środku nocy pijany mężczyzna spowodował uszkodzenie domu, w którym znajdowało się kilku dorosłych i dziecko.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?