Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Bełchatowie na osiedlu Okrzei mieszaniec amstaffa rozszarpał jamnika. Pies niestety nie przeżył

Grzegorz Maliszewski
Archwium Polskapresse
Bełchatów. Do dramatycznych scen doszło na osiedlu Okrzei, gdzie amstaff zagryzł przed blokiem jamnika. Sprawą zajęła się bełchatowska policja

Do mrożących krew w żyłach scen doszło przed jedną z klatek bloku nr 2 na osiedlu Okrzei. Była krew, ujadanie i psi skowyt. Na oczach przechodniów i właścicieli czworonogów mieszaniec amstaffa zagryzł drugiego psa - jamnika. Udało się ustalić, że na spacer z psem wyszła matka 28-letniej właścicielki mieszańca amstaffa. Przed wejściem do klatki schodowej natknęły się na sąsiadkę z tej samej klatki, 55-lenią bełchatowiankę, która spacerowała z jamnikiem. W jednej chwili psy skoczyły na siebie i zaczęły się gryźć. Mieszaniec amstaffa kilkukrotnie ugryzł jamnika, rozszarpując mu część ciała w okolicy żeber. Na miejscu pojawili się strażnicy miejscy, którzy spisali notatkę z całego wydarzenia. Niestety jamnik nie przeżył. Sprawę przekazano bełchatowskiej policji.

Nie wiadomo co dalej z agresywnym psem. Póki co, nie został on odebrany właścicielce.
- Na chwilę obecną jest rozstrzygane, co w tej sprawie dalej zrobić. Pies nie podlega wpisowi do ras niebezpiecznych, bo to jest mieszaniec amstaffa. Ten agresywny pies zagryzł drugiego czworonoga, ale równie dobrze mogło być to dziecko - mówi Piotr Rokita z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. - Postępowanie w tej sprawie trwa i zastanawiamy się, jakie środki podjąć. Na chwilę obecną pies jest z właścicielką.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto