Ul. Kochanowskiego w Piotrkowie zbyt wąska? Mieszkańcy chcą jej poszerzenia

Na ulicę Kochanowskiego w Piotrkowie wjechać można tylko od ulicy Wojska Polskiego i to właśnie tu jest najwęższy odcinek drogi. Samochód osobowy nie ma wprawdzie problemu z wjazdem, ale już na przykład bus czy karetka pogotowia muszą składać lusterka.

- Duży samochód straży pożarnej w ogóle nie mógłby do nas dojechać. Co miesiąc także mamy problem z odbiorem śmieci, bo kierowca z firmy odbierającej śmieci powiedział, że nie będzie ryzykował wjazdu - mówi Anna Piotrowska, mieszkanka ul. Kochanowskiego. Dodaje, że przez jakiś czas musieli sami donosić śmieci do ul. Wojska Polskiego, ale w związku z tym, że tam przeszkadzały, teraz pracownicy firmy donoszą worki i pojemniki.

Prośby o poszerzenie ulicy pojawiły się już w 2010 roku, ale wtedy miasto tylko wykupiło działkę od prywatnego właściciela w połowie ul. Kochanowskiego na parking. Do poszerzenia ulicy - jak przekonują mieszkańcy - wystarczyłoby wykupić kawałek gruntu o szerokości około pół metra.

Nie wszyscy jednak mieszkańcy ulicy są za jej poszerzeniem, bo po jednej stronie, gdzie możliwe byłoby przeniesienie ogrodzenia, nie ma zgody wszystkich właścicieli, których jest kilku, a po drugiej stronie niektórzy nie chcą, by likwidowano komórki, czy przenoszono słup energetyczny na podwórko.

Sprawą jednak zainteresował się radny Jan Dziemdziora, który w 2010 roku podkreślał, że nie ma sensu wykupywać działki pod parking, bo miasto powinno najpierw poszerzyć ulicę, by można było z niej swobodnie korzystać. Mieszkańcy, korzystając z pomocy radnego, chcą jeszcze raz, już oficjalnie, wystąpić do władz miasta z wnioskiem o poszerzenie ulicy.

O ul. Kochanowskiego zapytaliśmy Jarosława Bąkowicza z biura prasowego Urzędu Miasta. Nie odpowiedział jednak na wszystkie nasze pytania. Odparł jedynie, że miasto nie ma planów poszerzenia ulicy.