Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa dyskusja o rehabilitacji w Kolumnie [zdjęcia]

Włodzimierz Rychliński
O rehabilitacji w Kolumnie podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Łasku rozmawiali m.in. Sylwester Florczak (od lewej) i Gabriel Szkudlarek, burmistrz Łasku
O rehabilitacji w Kolumnie podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Łasku rozmawiali m.in. Sylwester Florczak (od lewej) i Gabriel Szkudlarek, burmistrz Łasku Włodzimierz Rychliński
Ważą się losy rehabilitacji w ośrodku zdrowia w Kolumnie. Od zeszłego roku mówi się, że ma zostać zlikwidowana i przeniesiona do ośrodka przy ul. Polnej w Łasku.

W Kolumnie zbierają podpisy pod „Listą osób przeciwnych likwidacji rehabilitacji w przychodni w Kolumnie lub przeniesieniu jej do Łasku”. To inicjatywa Rady Dzielnicy Kolumna. Organizatorzy akcji przewidują, że niedługo ją zakończą, bo zebranych jest już niemal tysiąc podpisów, czyli tyle, ile zakładali. Tak wyjaśnia Sylwester Florczak, przewodniczący rady.

- Jeśli rehabilitacja zostanie wyprowadzona z Kolumny, to już do niej nie wróci - przewiduje Sylwester Florczak.

W tej sprawie na razie nie zapadły decyzje. Ośrodek zdrowia w Kolumnie należy do Gminnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łasku. Ta placówka została wydzielona ponad 15 lat temu ze struktur szpitala. Wtedy w Kolumnie powstała rehabilitacja, bo były tam najlepsze do tego warunki, a w Łasku nie było właściwego miejsca. Poszerzała się oferta zabiegów i co za tym idzie rosła liczba urządzeń do ich wykonywania. Zaczęło brakować miejsca. Teraz w jednym pokoju stoją dwa aparaty, ale zgodnie z przepisami nie mogą z nich korzystać równocześnie dwie osoby. Do tego doszły nowe wytyczne ustanowione przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zgodnie z wymogami, trzeba było wygospodarować oddzielne pomieszczenie, w którym mogą przebierać się pacjenci. Budynek w Kolumnie ma dwa piętra. Rehabilitacja jest teraz na parterze. By mogła działać na górze, trzeba postawić kolejny budynek lub zamontować windę. W obu przypadkach na razie nie jest to możliwe. Te zadania przerastają możliwości finansowe gminy.

- Zamontowanie widny to koszt około stu tysięcy złotych – kalkuluje Janina Kosman, zastępca burmistrza Łasku i przewodnicząca społecznej rady GPZOZ. - Jeśli już zaczniemy takie prace, trzeba będzie przeprowadzić inne roboty budowlane.

Przede wszystkim chodzi o zabezpieczenia przeciwpożarowe. W Kolumnie należy wymienić wszystkie drzwi, bo nie mają odpowiedniej szerokości.
Gmina zdecydowała, że będzie prowadzić rehabilitację, choć jest to usługa specjalistyczna i nie należy do obowiązków tego samorządu. Chcąc utrzymać kontrakt z NFZ należy spełnić wszystkie wymogi. To będzie możliwe, jeśli rehabilitacja zostanie przeniesiona na Polną w Łasku. Być może NFZ jeszcze w tym roku przeprowadzi kontrolę w Kolumnie. Może się wtedy okazać, że fundusz w ostatecznej ocenie ujmie punktów, co będzie niekorzystne przy podpisywaniu kolejnego kontraktu.
Te argumenty nie przekonują ludzi żyjących w Kolumnie Pozostają przy swoim. Listę z tysiącem podpisów zamierzają przedstawić władzom Łasku. Według Janiny Kosman ten opór jest niezrozumiały.
- Nie wiem, czemu mieszkańcy traktują to jako „naszą rehabilitację”. Nie chcą dojeżdżać do Łasku, ale proszę spojrzeć na to z innej strony. Mieszkańcy całej gminy, nie tylko Łasku dotychczas dojeżdżali do Kolumny. To opór społeczny, moim zdaniem niczym nieuzasadniony.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lask.naszemiasto.pl Nasze Miasto