Konie znikną z Wawrzkowizny. Mieszkańcy są oburzeni i rozżaleni ZDJĘCIA

Agora, Laos, Misia, Róża, Portos i kilka innych wspaniałych koni, które od lat są główną atrakcja ośrodka Wawrzkowizna koło Bełchatowa, wkrótce opuszczą tamtejszą stadninę.

Nieoficjalne informacje o tym, że stadnina koni na Wawrzkowiźnie zostanie zlikwidowana zaczęły pojawiać się w ostatnich dniach.

Informacje te wywołały oburznie wśród mieszkańców. "Jak to? Dlaczego" - takich pytań pojawiało się sporo na facebooku pod postem jednej z internautek.

"Niewiarygodne! Od dzieciaka jeździłem na Wawrzkowiznę aby podziwiać te zwierzęta. Kiedy moje dzieci mogły pojechać rowerami, również je tam zabrałem. A teraz koniec? Mam nadzieję że to nieprawda" - napisał ktoś inny.

"W poniedziałek o 7.00 zabierają konie, a może trzeba się zebrać i zrobić pospolite poruszenie! Choć w taki sposób wyrazić niezadowolenie? Kto chętny?" - pytała inna z internautek.

"Myślę, że ludzie powinni wyjść na ulice i pokazać że się potrafią jednoczyć i przeciwstawić.
Sportu brak zaraz nawet siatki nie bedzie - napisał jeszcze ktoś inny.

Wawrzkowizna to ośrodek położony 15 kilometrów od Bełchatowa, który funkcjonuje od wielu lat. Powstał wraz z zbudową bełchatowskiej kopalni, obecnie zarządzany jest przez spółkę Elbest, jeden z podmiotów spółki PGE GiEK zrzeszającej m.in. kopalnię i elektrownię Bełchatów.

Strzeżone kąpielisko, plaża, drewniane i murowane domki, hotel, restauracja, boiska, wypożyczalnia sprzętu wodnego, atrakcje dla dzieci, stadnina, mini zoo, park linowy, boiska, korty tenisowe, to wszystko sprawiało, iż przez długi czas był atrakcyjnym miejscem do wypoczynku nie tylko dla bełchatowian. Miejsce chętnie odwiedzali mieszkańcy także dalej położonych terenów, m.in. Piotrkowa, Radomska czy nawet Łodzi.

- Jeździłam tam jeszcze jako dziecko z rodzicami, a teraz ze swoimi dziećmi, nawet wtedy, kiedy kąpielisko nie było czynne - mówi bełchatowianka. - Konie są wspaniałe, dzieci uwielbiały im się przyglądać. Jest mi ogromnie żal, że już ich nie będzie. Mam wrażenie, jakby cos bezpowrotnie się skończyło. Wspaniałe ośrodki koło Bełchatowa po prostu znikają, bo chyba ktoś chce pozbyć się kłopotu!

- Konie z pewnością są jednym z największych atutów tego ośrodka - mówi bełchatowianin, który od dłuższego czasu związany jest z Wawrzkowizną. - Sporo dzieci ostatnio uczyło się tu jeździć, dorosłych oczywiście też. Całe rodziny przychodziły oglądać koniki. Naprawdę żal takiego miejsca. Wystarczyło zrobić kilka drobnych inwestycji, może zadaszyć ujeżdżalnię...

Na razie na oficjalnej stronie ośrodka wciąż widnieje oferta jazdy konnej i pensjonatu dla koni.

Oferujemy jazdy konne na lonży i ujeżdżalni dla początkujących oraz jazdy konne nieznane zakątki okolicy,
przejażdżki bryczką, kuligi konne, przejażdżki na kucykach i zielone zajęcia w stajni dla dzieci - czytamy w ofercie Wawrzkowizny.

O to czy i dlaczego stadnina zostanie zlikwidowana zapytaliśmy PGE GIEK, która skupia m.in. spółkę Elbest zarządzającą ośrodkiem. Oto komunikat, jaki otrzymaliśmy.

Rozmowy na temat przeniesienia koni z OSiR Wawrzkowizna do innej stadniny trwały już od kilku tygodni. Spółka Elbest potwierdza, że ośrodek położy nacisk na inne atrakcje jak mini zoo i kucyki, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem najmłodszych gości. Konie z OSiR Wawrzkowizna zostaną wynajęte i przeniesione do jednej ze sprawdzonych stadnin położonych na terenie województwa łódzkiego, gdzie będą miały zapewnione profesjonalną opiekę i właściwe warunki bytowe. Kwestia dobrostanu zwierząt i troska o ich bezpieczeństwo jest dla Spółki sprawą priorytetową.

Osoby, które wykupiły karnet na naukę jazdy konnej, otrzymają zwrot pieniędzy lub stosowną rekompensatę.

Jednocześnie ze względu na sytuację finansową Spółki Elbest trwają prace nad optymalizacją działalności we wszystkich ośrodkach Spółki.

Wiadomo jednak, że przed kilkoma dniami na stronie intermetowej spółki Elbest pojawiło się lakoniczne ogłoszenie:

Spółka Elbest zaprasza zainteresowane podmioty do negocjacji w sprawie wydzierżawienia 9 koni rekreacyjnych i 3 kucy. Dzierżawa wyłącznie do celów rekreacyjnych.

Zobacz także:
GÓRA KAMIEŃSK I WAWRZKOWIZNA OTWIERAJĄ SIĘ DLA TURYSTÓW